Na placu przed Zespołem Szkół Ponadpodstawowych w niedzielę 6 października 2019 r. Stowarzyszenie „Razem na Plus” zorganizowało bardzo ciekawe spotkanie z wyjątkowymi gośćmi. Każda osoba, która pojawiła się na placu prowadziła swojego ukochanego czworonożnego pupila. Pierwszy pojawił się biało-rudy Hary o bardzo zdecydowanym charakterze. Był wykąpany i pięknie wyczesany przez swoją panią i bardzo zainteresowany przybyłą na spotkanie damą w różowym stroju. Co chwilę łapa za łapą pojawiało się coraz więcej gości.
Zainteresowanie budził piękny biało-popielaty owczarek staroangielski. Pojawił się Hubert Andrych z córą i psem machającym na powitanie ogonem. Zjawił się redaktor naczelny „7 Dni Gryfina” Ryszard Kwapisz ze swoim wiernym kudłatkiem. W domu Rafała Gugi żaden pies nie wyleguje się na kanapie, przewodniczący Rady Miejskiej w Gryfinie popiera akcję w obronie zwierzaków.
Towarzystwo jest różne. Małe, duże, kudłate, rude i białe. Wszystkie kochane.
A kto pokocha i przygarnie te biedne, niechciane i wyrzucone?
Przybył doktor Maciej Racinowski, na którego niektóre czterołapy patrzyły „bokiem”. Razem z behawiorystką Kasią Wawryniuk, znającą sposoby na psie problemy i humory z chęcią udzielali różnych porad.
Było wesoło i szczekająco. Atmosfera i pogoda na sto dwa. Każdy psi gość dostawał upominek. W koszu rosła ilość podarunków dla kojcowych psiaków.
Należy podziękować Stowarzyszeniu „Razem na Plus”, na czele którego stoi Aleksandra Misiuna-Gólcz, Magdzie Pieczyńskiej i wszystkim wolontariuszom, wśród których uwijała się niemająca żadnego czworonoga Ewa Lewczuk.
Człowieczeństwo mierzy się naszym stosunkiem do zwierząt i przyrody. Ktoś powiedział, że „póki nie pokochasz zwierzęcia, część duszy zostaje uśpiona”.
Zbliża się zima, nie zapominajmy o psiakach bez ciepłych bud, o bezdomnych i wolno żyjących kotach. Bądźmy wrażliwymi ludźmi.
TWS
Zapraszamy do obejrzenia fimowej relacji z Gryfinskiego Piniku z Psem:
Pierwszą relację z Gryfińskiego Piknku z Psem zamieściliśmy tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze