Wyniesione na dach najnowszego pawilonu kompleksu szpitalnego w Zdrojach lądowisko rozpoczęło działalność w maju 2018 roku. Jego budowa została sfinansowana w ramach projektu pn.: „Rozbudowa i doposażenie SPS ZOZ „Zdroje” w Szczecinie celem utworzenia szpitalnego oddziału ratunkowego dla dzieci wraz z budową wyniesionego na dach lądowiska dla śmigłowców sanitarnych” z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014 – 2020. Inwestycja kosztowała blisko 10,5 mln zł. Uruchomienie lądowiska stanowiło końcowy element utworzenia w „Zdrojach” Zachodniopomorskiego Centrum Opieki nad Kobietą i Dzieckiem, czyli pierwszego wielospecjalistycznego szpitala dziecięcego w województwie zachodniopomorskim, który gwarantuje najmłodszym mieszkańcom regionu dostęp do kompleksowej opieki zdrowotnej w jednym miejscu, z możliwością realizacji wysokospecjalistycznych procedur medycznych z udziałem wielu wybitnych profesjonalistów i ekspertów w zakresie lecznictwa pediatrycznego.
Lądowisko w Zdrojach jest jednym z trzech funkcjonujących w Szczecinie. Mieści się na dachu 6-kondygnacyjnego budynku. Jego powierzchnia to blisko 500 m2. Jest lądowiskiem całodobowym - na przestrzeni ostatnich miesięcy odbyło się tu kilka lądowań nocnych. Poniedziałkowe lądowanie było setnym, jubileuszowym w historii szpitala. Każdego tygodnia średnio dwa razy śmigłowiec „siada” na dachu w Zdrojach. Zdarza się jednak, że takich lądowań są trzy, a nawet cztery w ciągu jednej doby. Bywały dni, kiedy jednostki ratunkowe lądowały dosłownie jedna po drugiej, w odstępie 5 minut.
Loty śmigłowców ratunkowych dzieli się na misje HEMS (Helicopter Emergency Medical Service) oraz misje transportowe między szpitalami, gdy pacjent ze względu na stan zdrowia wymaga pilnego przekazania do specjalistycznej jednostki. W tym trybie do szpitala „Zdroje” najczęściej przekazywane są poparzone dzieci wymagające hospitalizacji w tutejszym Centrum Leczenia Oparzeń, pacjenci wymagający pilnej operacji neurochirurgicznej, noworodki na Oddział Intensywnej Terapii oraz starsze dzieci, wymagające intensywnego nadzoru medycznego. W ramach misji HEMS do „Zdrojów” najczęściej trafiają ofiary wypadków komunikacyjnych, pacjenci po urazach ze złamaniami wymagającymi pilnego zaopatrzenia oraz osoby poparzone.
Kilka godzin po setnym lądowaniu miało miejsce kolejne. Również w tym przypadku do szpitala przekazany został 2-letni chłopiec z miejscowości nadmorskiej z oparzeniami II stopnia obejmującymi tułów i przedramię.
Napisz komentarz
Komentarze