Szczecinek po środki na program in vitro sięgnął już drugi raz. To pierwszy zachodniopomorski samorząd, który zdecydował się pomóc młodym parom w posiadaniu potomstwa metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Do Szczecinka dołączy w tym roku także Szczecin, który decyzję o wdrożeniu przedsięwzięcia podjął w końcu 2018 roku. Do obu miast trafi pomoc w wysokości blisko 200 tys. zł.
- Program, który pomaga samorządom w realizacji procedur in vitro opracowaliśmy w 2018 roku. Prekursorem w sięganiu po wsparcie był Szczecinek. W tym roku dołącza do niego Szczecin. Wierzę, że to nie koniec, bo nad rozwiązaniami tego typu pracują w Koszalinie i Kołobrzegu - zaznaczył zachodniopomorski marszałek Olgierd Geblewicz. - Włodarzom obu miast dziękuję za podjęcie trudu, bo wiemy, jak wiele par w Zachodniopomorskiem dotyczy problem braku potomstwa. To wielkie wyzwanie, z którym przede wszystkim powinna skutecznie mierzyć się administracja państwowa - dodał.
Szczecinek realizuje własny program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego opracowany na lata 2017-2019. W 2018 roku z jego pomocy skorzystało 7 par. W tym roku do programu zakwalifikowano 20 par. Wsparcie Urzędu Marszałkowskiego w wysokości 50 tys. zł szczecinecki samorząd miejski przeznaczy na procedury in vitro wykonywane zarówno u nowo zakwalifikowanych par, jak również u par uczestniczących w programie, które nie skorzystały dotąd z trzech przysługujących im prób.
- Brak potomstwa to kłopot pokoleniowy, z którym w Szczecinku pragniemy się skutecznie mierzyć. Jako samorząd miejski przejmujemy zadania rządowe. Program realizujemy od 2017 roku. Przeznaczamy na niego 100 tys. zł i przy wsparciu samorządu województwa pomoc oferujemy coraz większej liczbie par. Jak dotąd zapłodnienie in vitro powiodło się w przypadku 3 par, a jedna z nich szczęśliwie doczekała się dziecka - wyjaśniał burmistrz Daniel Rak.
Szczecin po środki Marszałka Województwa na in vitro ubiegał się po raz pierwszy. Możliwość taką daje program przyjęty na lata 2019-2021 przez miejskich radnych pod koniec ubiegłego roku. W 2019 roku pomocą objęto 29 par. Szczeciński magistrat na pokrycie kosztów wykonania procedur zapłodnienia pozaustrojowego otrzymał w sumie 145 tys. zł.
- To niebagatelna pomoc dla Szczecina, która przełoży się na wzrost liczby procedur. To także szansa dla wielu par na posiadanie dzieci. Wspieranie mieszkańców w tym zakresie jest naszym obowiązkiem, stąd decyzja o wdrożeniu programu zapłodnienia pozaustrojowego w Szczecinie - tłumaczył wiceprezydent Daniel Wacinkiewicz.
W 2019 roku Urząd Marszałkowski zaplanował ponad 300 tys. zł dla gmin i powiatów Pomorza Zachodniego, które zdecydują się na realizację podobnych programów.
- Naszym zadaniem jest inicjowanie oraz wspieranie działań, które w możliwie najbardziej skuteczny sposób pozwolą rozwiązywać problemy mieszkańców regionu. Jednym z takich przykładów jest właśnie dofinansowanie programów in vitro. To na pewno metoda uszczęśliwiania ludzi, którzy marzą o potomstwie, i których marzenia mają szansę się spełnić - przyznał członek Zarządu Województwa Stanisław Wziątek.
Nabór wniosków jest wciąż otwarty i można je składać do 14 sierpnia br. Z pomocy finansowej na in vitro mogą skorzystać te lokalne samorządy, które posiadają opracowany oraz pozytywnie zaopiniowany przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, program polityki zdrowotnej w zakresie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Dofinansowanie z budżetu województwa może wynieść do 50% całkowitej wartości przedsięwzięcia.
Napisz komentarz
Komentarze