Egzaminy gimnazjalne i ósmoklasisty odbyły się w naszym powiecie dlatego, że niektórzy nauczyciele zawieszali strajk na czas testów. Jak będzie z maturami, tego nikt nie wie, ponieważ w szkołach średnich na tym etapie już nie wystarczy kilku nauczycieli do zespołów egzamnacyjnych. Wcześniej potrzeba zebrać więcej niż połowę grona pedagogicznego aby zatwierdzić oceny (o ile zostaną wystawione).
Na wtorek, 23 kwietnia o godz. 11 przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej przy al. Szucha w Warszawie zapowiadana jest ogólnopolska manifestacja. Część nauczycieli z naszego regionu już dzisiaj deklaruje chęć udziału w tej manifestacji.
Z kolei premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że "okrągły stół edukacyjny" ma odbyć się na Stadionie Narodowym w Warszawie w piątek 26 kwietnia 2019 r. Na obrady zaprosił rodziców, nauczycieli i ekspertów. Związkowcy podkreślają, że 26 kwietnia to koniec roku szkolnego maturzystów. Zatem data wyznaczona przez premiera jest „co najmniej o dwa dni za późno”, by przekonać nauczycieli do przerwani strajku i przeprowadzenia klasyfikacji uczniów. Poza tym propozycje tematów dyskusji nie odnoszą się w sposób zasadniczy do meritum protestu, czyli nakładów na edukację i nauczycielskich pensji.
Z naszej ankiety wynika, że strajk popiera ponad połowa czytelników igryfino. A dokładnie na pytanie co sądzisz o strajkach w szkołach odpowiadają odpowiednio:
-Popieram – 48 proc
-Popieram, ale nie podczas egzaminów – 7 procent
-Nie popieram – 43 procent
-Nie mam zdania - 2 procent
Co ciekawe, taki stosunek głosów utrzymuje się od początku strajku.
Napisz komentarz
Komentarze