Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 listopada 2024 16:42
Reklama

Na słupa można i w kulturze

Jest dom kultury, gdzie ktoś inny ma umowę albo figuruje na liście, a ktoś inny bierze pieniądze. Z dziennikarskiego śledztwa wynikało, że z kim innym podpisywano umowy, a kto inny pracował i miał płacone.
Na słupa można i w kulturze
Barbara Andrzejczyk

Autor: igryfino

Pracująca jeszcze w zeszłym roku jedna ze świetliczanek wytknęła dyrektorce Centrum Kultury w Chojnie Barbarze Andrzejczyk, że ta ma dziwne zwyczaje i łamie prawo pracy. Po złożeniu skargi, radni Rady Miejskiej w Chojnie przymusili ówczesnego burmistrza Adama Fedorowicza do złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Ten, broniąc swojej dyrektorki, doniósł do prokuratury o możliwości… sfałszowania podpisów przez świetliczankę!

Okazuje się jednak, że nie było fałszowania podpisu przez pracownika. Komisja rewizyjna Rady Miejskiej w Chojnie wykazała, że dyrektorka Centrum Kultury wypłacała pensję innej osobie niż wynikało z umowy! Umowy i wypłaty mogą świadczyć o fałszowaniu dokumentacji. A na to jest inny paragraf dla odpowiedzialnych urzędników, mających pilnować pieniędzy podatników. Tytuł „niegospodarna roku w kulturze” zostaje w Chojnie.

 

Kontynuujemy podsumowanie ubiegłego roku:

https://www.igryfino.pl/wiadomosci/31714,podsumowanie-ubieglego-roku-z-przymruzeniem-oka-tytuly-roku


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama