Dzisiejszą debatę o Szkole Podstawowej w Gogolicach prowadziła Lidia Karpińska. Historię palcówki i długą walkę o przetrwanie oraz zaangażowanie lokalnego środowiska przedstawił Jerzy Ryczańczyk. O społecznej roli szkoły, bazie dydaktycznej i pedagogach zatrudnionych w palcówce mówiła kilkakrotnie dyrektor Barbara Dybczak.
-Jesteśmy stosunkowo tanią szkołą, a dotację mamy najmniejszą w gminie – mówiła dyrektorka. –Ta szkoła powinna tu być, bo jest bardzo, bardzo potrzebna – przekonywała Barbara Dybczak.
Rozprawiono się też z plotką rozpowszechnioną na sesji Rady Miejskiej w Trzcińsku-Zdroju, że dzieci podczas lekcji wychowania fizycznego ćwiczą na korytarzu szkolnym. O warunkach rozwoju fizycznego uczniów mówił nauczyciel w-f Paweł Rosadziński.
Apel Regionalnego Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich „Gogolander” odczytała Barbara Purgal.
-Teraz mam dla was propozycję przekształcenia szkoły w 3-letnią placówkę. Za rok może nawet takiej propozycji nie być – stwierdził z kolei burmistrz Bartłomiej Wróbel. Mówił o przykrych „niespodziankach” w urzędzie i słabej kondycji finansowej gminy.
Dla społeczności ważne było, jakie stanowisko ma radny z tej miejscowości Vreeswijk Cornelis. Za swoje wystąpienie dostał brawa.
Stanowisko mieszkańców przedstawił Wiesław Wiącek. Opowiedział także o swoich przeżyciach szkolnych.
O roli szkoły w społeczności mówił krótko ksiądz Paweł Błasiak.
Z kolei swoimi wątpliwościami co do słuszności uchwały podzieliła się Agata Romańczuk, wyrażając rozczarowanie postępowanie władz gminy.
-Władzom chodzi głównie o to aby zapełnić szkołę w Góralicach dziećmi ze szkół w Stołecznej i Gogolicach! – stwierdziła nauczycielka Halina Chruślak i dostała gromkie brawa.
Wkrótce przedstawimy stanowisko posła RP i kurator oświaty oraz przewodniczącego Rady Miejskiej.
O poniedziałkowej debacie społeczności szkolnej w Gogolicach z władzami i kuratorium pisaliśmy też tu:
https://www.igryfino.pl/wiadomosci/31243,burzliwa-debata-o-szkolach-w-gminie
Napisz komentarz
Komentarze