Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 18:40
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Burmistrz Gryfina niczym miraż? Mieczysław Sawaryn zadzwonił i zaprzeczył

-Od dwóch miesięcy próbuję umówić się z panem burmistrzem Mieczysławem Sawarynem. Byłem wiele razy w Urzędzie Miasta i Gminy w Gryfinie, ale nie mogę go zastać. Odsyłają mnie do wiceburmistrzów, jednak oni nie potrafią załatwić mojej sprawy. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy burmistrz będzie – skarży się mieszkaniec gminy Gryfino.

-Z burmistrzem spotkałem się po wyborach. Wtedy rozmawialiśmy i powiedział mi, żebym przyszedł ze swoją sprawą później. Stąd mam odwagę aby rozmawiać tylko z nim - mówi nam gryfinianin.

Często słyszymy, że burmistrza w urzędzie zastać nie można, a są za to dwaj „gryzący się” między sobą wiceburmistrzowie. Na ostatniej transmitowanej na żywo sesji też nikt nie zobaczył burmistrza. Wiec gdy dziś otrzymaliśmy tę informację, wysłaliśmy zapytanie mailowe na adres burmistrza. Po godzinie otrzymaliśmy już telefon.

-Dzień dobry! Od rana jestem w pracy, panie Andrzeju. Pracuję, ale jak każdy obywatel korzystam też z wolnego – mówi nam burmistrz Gryfina Mieczysław Sawaryn. –Wczoraj byłem akurat na wolnym, bo byłem w Warszawie na radzie nadzorczej PGE. Powiem panu, że przy okazji byłem też w ministerstwie infrastruktury w ważnych dla mieszkańców sprawach odnośnie dróg, a podatników nic to nie kosztowało - dodaje burmistrz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama