Instytucję po wielomiesięcznych bojach wyłoniono z Cedyńskiego Ośrodka Kultury i Sportu (ówczesna burmistrz była początkowo w sporze z radnymi, a potem nie potrafiono zarejestrować placówki, niespełna dwa miesiące temu dopiero poprawnie opracowano i zatwierdzono statut na sesji). Według byłej burmistrz Gabrieli Kotowicz miała być oddzielną instytucją wspomagającą kulturę. Co instytucja robiła przez ostatnie miesiące, trudno powiedzieć ze względu na niewydolność informacyjną i marazm, jaki tam panował. Jakie plany ma nowy opiekun?
-Muzeum nie ma służyć tylko historykom i archeologom - jest to nasze narzędzie edukacyjne do zainteresowania historią regionu, ale przede wszystkim ma służyć do promocji tego regionu. Mamy tak korzystać z przeszłości, aby nasza teraźniejszość była fajna – opowiada nam Ryszard Matecki.
Napisz komentarz
Komentarze