Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 11:36
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Trzy pytania do Andrzeja Urbańskiego - kandydata na burmistrza Gryfina

Andrzejowi Urbańskiemu, kandydatowi na burmistrza miasta i gminy Gryfino, zadaliśmy trzy pytania. W imieniu czytelników chcieliśmy się dowiedzieć dlaczego postanowił startować w wyborach, jaki problem do rozwiązania uważa za najważniejszy oraz jaka cecha jego charakteru pomogłaby mu być dobrym burmistrzem.
Andrzej Urbański jako miłośnik jazdy na rowerze.

Oto pierwsza seria pytań z naszego nowego wyborczego cyklu Trzy pytania do…”.

-Co Pana skłoniło aby startować w wyborach?

Andrzej Urbański: - Jako rodowity gryfinianin, znający historię, ale także współczesne problemy gminy, jej mieszkańców i przedsiębiorców wychodzę z przekonania, że Gmina z jej potencjałem wynikającym z położenia, potencjałem ludzkim i gospodarczym może być zarządzana sprawniej, a pieniądze publiczne wydawane efektywniej. Zawsze pracowałem na rzecz miasta i gminy i bez względu na wszystko nie zamierzam tego zmieniać. Tu zdobyłem doświadczenie w zarządzaniu, kierując szkołą i spółdzielnią mieszkaniową. Jako wiceburmistrz i - na krótko - burmistrz wypracowywałem podstawy dla pozyskiwania środków europejskich. Ostatnie 15 lat to praca w samorządowym audycie, ale też upowszechnianie wiedzy o gminie przez organizację m. in. rajdów rowerowych i wycieczek kajakowych. Jestem przekonany, że dotychczasowe doświadczenie zawodowe, jak i aktywność sportowo - turystyczna, są solidnym fundamentem do ciężkiej i odpowiedzialnej pracy na rzecz gminy. Pracy widocznej i efektywnej przez całą kadencję. Działania burmistrza winny sprzyjać rozwojowi całej gminy zgodnie z wspólnie wypracowanymi jej celami i potrzebami.

Jako niezależny kandydat Koalicji Obywatelskiej jestem gotowy do efektywnej, sprawnej pracy na rzecz rozwoju wspólnoty gminnej i wyzwań, które przyniesie przyszłość. Jestem za rozwojem samorządności gminnej a nie jej ograniczaniem.

Moim celem jest wypracowanie nowego wizerunku miasta - być może jako stolicy Międzyodrza. Gryfino musi być gminą rozpoznawalną, z której mieszkańcy będą dumni, turyści będą ją chętnie odwiedzać a przedsiębiorcy uzyskają sprzyjające warunki do inwestowania i prowadzenia działalności. Jednak sukces gminy zależy od wspólnych działań burmistrza i jego zespołu, którzy wsłuchują się w opinie i głosy mieszkańców. To społeczność gminna jest głównym twórcą programów a funkcja burmistrza to nie tylko praca, ale przede wszystkim służba na rzecz mieszkańców.

Liczę na energię, zaangażowanie i poparcie zarówno ludzi młodego pokolenia, doświadczonych seniorów i aktywnych ruchów gminnych. Nie jestem przeciwny nikomu, a wręcz liczę na jak najszerszą współpracę. Już dzisiaj współpracuję z autentycznymi liderami, specjalistami w swoich dziedzinach. Chcę nie tylko powrotu do grona najlepszych gmin Rzeczypospolitej Polskiej z 1999 roku, czy tytułu „Turystycznej gminy województwa”, ale przede wszystkim zbudowania nowego wyróżniającego się pozytywnego wizerunku gminy.

Program koalicji, którą reprezentuję ma zapewnić poprawę dobrobytu mieszkańców, wzrost poczucia bezpieczeństwa osobistego i rodzinnego oraz satysfakcję z miejsca zamieszkania.

 

Jaki jest Pańskim zdaniem priorytet do załatwienia dla burmistrza w nowej kadencji?

Andrzej Urbański: -Pilnych do załatwienia spraw jest wiele i większość z nich będzie wymagała równoległego, jednoczesnego prowadzenia. Z około 20 podstawowych zadań gminy - 15 potrzebuje zasadniczej modernizacji, dotyczy to:

1) ładu przestrzennego, gospodarki nieruchomościami,

2) gminnych dróg, ulic, mostów, placów,

3) utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych,

4) lokalnego transportu zbiorowego,

5) pomocy społecznej,

6) wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej,

7) gminnego budownictwa mieszkaniowego,

8) edukacji publicznej,

9) kultury oraz ochrony zabytków i opieki nad zabytkami,

10) kultury fizycznej i turystyki,

11) targowisk i hal targowych,

12) zieleni gminnej,

13) promocji (wizerunku gminy),

14) porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli,

15) współpracy i działalności na rzecz organizacji pozarządowych.

Sami Państwo możecie dopisać do tych zadań tematy, które należałoby zrealizować w najbliższej kadencji. Dotyczy to zarówno miasta jak i obszarów wiejskich. Liczę na te propozycje i takim przesłaniem i działaniem zamierzam kierować się jako burmistrz. Władze gminy są dla mieszkańców i warto o tym pamiętać.

Gdyby zastanowić się nad tym na czym należałoby budować nowy potencjał gminy, to najważniejszym zagadnieniem, z którym burmistrz musi się zmierzyć jest ożywienie bulwaru w Gryfinie oraz zagospodarowanie terenów przy nabrzeżu. Dysponujemy infrastrukturą, która przy podjęciu odpowiednich działań musi zacząć tętnić życiem i stać się nowym sercem miasta. W pierwszej kolejności musimy skupić się na takim zaaranżowaniu przestrzeni publicznych w tym rejonie, wprowadzeniu takich funkcji, aby mieszkańcy częściej tam przebywali i lubili to miejsce. Wraz z oddziałującym na ten teren obszarem Międzyodrza możliwym jest stworzenie atrakcyjnej oferty turystycznej. Zdaję sobie sprawę, że działania te będą realizowane przez różne podmioty, a Gmina Gryfino musi wziąć na siebie rolę wiodącą i koordynować te działania.

Należy w trybie pilnym przeprowadzić i zakończyć wszystkie niezbędne prace o charakterze planistycznym i wreszcie znaleźć rozwiązania, które będą możliwe do realizacji w przyszłości, uzgodnione i wypracowane z mieszkańcami, aby panowała powszechna akceptacja dla zaproponowanych zmian. Określając realne ramy czasowe oraz dokonując podziału na etapy stworzy się plan działań na kolejne lata.

 

-Jaka cecha charakteru może Panu pomóc w sprawowaniu tak ważnej funkcji, o którą się Pan ubiega?

Andrzej Urbański: Dobry burmistrz to nie tylko polityk, lecz przede wszystkim gospodarz, który chce i potrafi współpracować z każdym. Dba o interesy gminy i wszystkich jej mieszkańców. To siła całego charakteru, energia życiowa, zgodność słów z czynami, hołdowanie etyce pracy pozwolą mi sprawnie zarządzać gminą. Nie bać się podejmować decyzji. Sport w mym życiu od zawsze był mi bliski, dlatego ustalanie priorytetów, systematyczność, determinacja i konsekwencja w dążeniu do celu są moją mocną stroną. Umiem być liderem, ale wiem, że praca w samorządzie, to praca zespołowa. Burmistrz jest jak zawodnik, który na sukces ciężko i sumiennie pracuje, ale nie zapomina, że na ten sukces pracują również inni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama