Okazało się, iż dziewczynie nic nie dolega, natomiast poszkodowany został piesek. Panowie Maciej i Adam zajęli się nim z ogromnym zaangażowaniem - starannie zbadali, przygotowali do transportu oraz zabezpieczyli miejsce zdarzenia do momentu przewiezienia psiaka do kliniki dla zwierząt.
Pragnę wyrazić swój wielki szacunek dla ludzi, którzy jak widać cenią sobie nie tylko ludzkie życie i zdrowie, ale również naszych braci mniejszych.
Serdecznie dziękuję panom Maciejowi i Adamowi. Jesteście wielkimi ludźmi. Serce rośnie, gdy takie osoby spotykamy na swojej drodze – napisała pani Monika, prosząc o opublikowanie podziękowań na igryfino i dodając, że piesek czuje się już dobrze J
Napisz komentarz
Komentarze