Strażacy pracowali w aparatach ochronny dróg oddechowych ze względu na gęsty dym oraz pył, który stwarzał spory problem ze zlokalizowaniem źródła ognia. Konieczne było wejście 2 ratowników do wnętrza kombajnu aby zlokalizować źródło ognia.
Ostatecznie akcja zakończyła się sukcesem i wart ponad 300 tys. złotych kombajn najprawdopodobniej powróci do pracy podczas tegorocznych ciężkich żniw zarówno dla rolników, jak i strażaków - informuje na swojej stronie internetowej OSP Moryń.
W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z Morynia i oraz jeden z Witnicy. Działania zakończono około godz. 2:30 w poniedziałek 9 lipca br.
Napisz komentarz
Komentarze