Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 13:55
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Strażak Sławek Pogorzelski pomagał ludziom, teraz sam potrzebuje pomocy. Dawcy szpiku szuka dla niego Fundacja DKMS

U Sławka Pogorzelskiego, 26-letniego strażaka z Kunowa w kwietniu zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową. Zaczęła się walka o każdy dzień życia. Dziś już wiadomo, że jego jedyną szansą na powrót do zdrowia jest przeszczepienie komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego. Niestety – wśród ponad 30 mln zarejestrowanych osób na całym świecie nie ma jego „bliźniaka genetycznego”. Jedyną szansą jest znalezienie dawcy wśród osób, które jeszcze nie są zarejestrowane. A Sławek ma dla kogo żyć! Razem z żoną czekają na córeczkę, która ma się urodzić już w lipcu. Zarejestruj się – może to właśnie Ty jesteś „bliźniakiem genetycznym” Sławka i dasz mu szansę na wyzdrowienie.
Sławek przed chorobą.

Autor: fot. dost.

Zaczęło się od przeziębienia..

Jeszcze na początku kwietnia Sławek Pogorzelski wspólnie z kolegami ze stargardzkiej jednostki strażackiej oddawał krew. Wszystkie wyniki były bardzo dobre. Później pojawiło się przeziębienie. Lekarz rodzinny skierował mężczyznę na badanie krwi, które wykazało bardzo obniżony poziom płytek. Sławek trafił do szpitala, gdzie wykonano biopsję szpiku. Diagnoza – ostra białaczka szpikowa. Jedyną szansą na wyzdrowienie mężczyzny jest przeszczepienie szpiku od niespokrewnionego dawcy. Jednak poszukiwania „bliźniaka genetycznego” w bazie liczącej ponad 30 mln osób nie dały rezultatu… Niestety czasem się tak zdarza. Ludzi genotyp jest skomplikowany, więc szanse na znalezienie zgodnego Dawcy wynoszą w najlepszym przypadku 1: 20 000, a w wyjątkowych nawet 1 do kilku milionów. Dlatego właśnie potrzebni są nowi dawcy! Zarejestruj się – może to właśnie Ty okażesz się być zgodnym dawcą dla Sławka.

Nagle wszystko zmieniło się o 180 stopni…

Zanim Sławek zachorował na białaczkę, wydawało się, że jest w najlepszym momencie swojego życia. Dwa lata temu dostał pracę, o której marzył od dziecka – został zawodowym strażakiem Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie. W zeszłym roku wziął ślub z ukochaną Dorotą. Teraz jego żona jest w 8 miesiącu ciąży – w lipcu na świat przyjdzie Laura, na którą młode małżeństwo bardzo czeka. - Nagle wszystko zmieniło się o 180 stopni. Piękny czas jakim jest oczekiwanie na narodziny córeczki spędzam na szpitalnym łóżku. Moje pasje? Jestem zawodowym strażakiem, kocham swoją pracę - lubię pomagać innym. Często gram z kolegami w piłkę nożną oraz interesuję się motoryzacją – opowiada o sobie Sławek.

Zarejestruj się i daj szansę Sławkowi na spotkanie z córką

Rodzina, a także przyjaciele mężczyzny organizują akcje i poszukują potencjalnych Dawców szpiku dla 26-latka. Zaangażowali się w nią strażacy, policjanci i ratownicy. Zarejestrować się jako dawca szpiku i komórek macierzystych może każdy ogólnie zdrowy człowiek, w wieku 18-55 lat, ważący powyżej 50 kg i nieposiadający znacznej nadwagi. Akcje rejestracyjne dla Sławka odbywać się będą w najbliższy weekend w Stargardzie. Zarejestrować się można również przez internet: www.dkms.pl/karol. Na wskazany przez rejestrującego się adres, Fundacja DKMS prześle pakiet rejestracyjny, trzeba go tylko wypełnić i odesłać na adres Fundacji.

Sławek przebywa teraz w szczecińskiej klinice, gdzie przyjmuje chemioterapię. Nie poddaje się jednak i w chwilach lepszego samopoczucia, szuka w internecie wszystkiego, co będzie potrzebne dla wyczekiwanej córeczki.

- Moim marzeniem są narodziny mojej córki Laury oraz wychowanie jej. Chciałbym patrzeć jak dorasta, pomagać w odrabianiu prac domowych, obserwować pierwsze miłości – mówi Sławek.

Pomóżmy mu spełnić jego marzenie.


Sławek przed chorobą.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama