Na sygnale przyjechała straż pożarna z łodzią ratunkową, policja i pogotowie ratunkowe. Wszyscy obawiali się, że desperat chce popełnić samobójstwo.
Na szczęście dał się namówić do zejścia z przęsła. Być może niektóre atrakcje Dni Gryfina zbyt mocno uderzyły mu do głowy.
Napisz komentarz
Komentarze