A pączki są przeróżne. Lukrowane, pudrem cukrowym przesypane lub czekoladą oblane. A co w środku? Wedle życzenia: ajerkoniak, czekolada, konfitura różami albo wiśnią pachnąca.
W cukierniach kolejki nie maleją ani na chwilę. Pani trzeba zapakować dziesięć różnych okrągłych przysmaków, a temu panu dwanaście. I tak od rana do wieczora., zgodnie z tradycją tłustego czwartku. A ceny od kilkudziesięciu groszy do kilku złotówek.
Pączkowy ruch to taki przedsmak walentynkowych wędrówek po sklepach. W handlu nie powinno być „zastoju”.
A dzisiaj życzymy SMACZNEGO.
TWS
O tłustym czwartku pisaliśmy też tu:
http://www.igryfino.pl/wiadomosci/26955,tlusty-czwartek-pysznosci-do-wyboru-i-na-kazda-kie
Napisz komentarz
Komentarze