47 lat temu na Wybrzeżu trwały protesty, demonstracje i strajki robotników. W Szczecinie zostały krwawo stłumione przez ówczesną władzę – śmierć poniosło 16 osób, w tym wiele młodzieży i osób przypadkowo znajdujących się na terenie zamieszek. Stocznia Gdańska i Szczecińska otoczone były przez wojsko.
- Nasza wolność mierzy się krzyżami miłosierdzia, ale też krzyżami wartości i krzyżami wolności – mówił premier Morawicki podczas uroczystości. - Jesteśmy tym krzyżom winni wierności i wykonanie ich testamentu, a wykonanie to wolna, silna i sprawiedliwa Polska.
List od prezydenta RP Andrzeja Dudy odczytała Halina Szymańska: „Bohaterowie szczecińskiego grudnia mają trwałe miejsce w panteonie Polaków zasłużonych dla naszej niepodległości”.
Podczas uroczystości odczytano Apel Poległych, była też salwa honorowa i składanie kwiatów pod tablicą i pomnikiem upamiętniającym ofiary Grudnia 70’.
Dalsza część uroczystości, w której udział wziął wicewojewoda Marek Subocz, odbyła się pod pomnikiem Anioła Wolności na placu Solidarności w Szczecinie.
Napisz komentarz
Komentarze