Okazuje się jednak, że patrol saperski przyjedzie do Sobieradza dopiero w poniedziałek 11 grudnia.
-Znalezione niewypały to łuski oraz pocisk artyleryjski o średnicy ok. 15 cm. Nie zagrażają one życiu, jeżeli teren zostanie odpowiednio zabezpieczony. Nasze procedury przewidują, że w takich sytuacjach, kiedy niewybuch lub niewypał nie jest znaleziony na drodze, torach, lotnisku itp., mamy do 72 godzin na interwencję. W poniedziałek przyjedziemy i zabierzemy te niewypały, a teraz damy wskazówki, jak należy zabezpieczyć teren – mówi portalowi igryfino zastępca dowódcy patrolu saperskiego sierżant Stanisław Korinth z 5 Pułku Inżynieryjnego w Szczecinie.
-Pod nadzorem straży pożarnej i policji koparka z Sobieradza przysypała 1,5-metrową warstwą ziemi znalezisko z okresu II wojny światowej, które dzisiaj wykopałem. Teren został ogrodzony biało-czerwoną taśmą. Będę czekał do poniedziałku na przyjazd saperów – mówi nam właściciel posesji pan Jakub z Sobieradza.
Napisz komentarz
Komentarze