Problem jednak w tym, że w sprawie budowy sali gimnastycznej przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nie ma najważniejszych ustaleń. Po pierwsze burmistrz ani nikt odpowiedzialny za inwestycje nie skonsultował tego pomysłu z mieszkańcami. Zarząd powiatu wypowiedział gminie umowę na prowadzenie szkoły przy ul. Niepodległości. Za około 3 lata gmina może nie mieć żadnych praw do działki i obiektu. Dlaczego władze Gryfina chcą wydawać publiczne pieniądze w miejsce, które za chwilę nie będzie należało do gminy?.
Niektórzy obserwatorzy uważają, że gminie nie tyle zależy na budowie, co na rozgłosie wokół sprawy. Burmistrz jeździ do Warszawy, ale wiadomo, że nie wróci z workiem pieniędzy. Jeśli dostanie dotację, to może być to ok. 1 mln zł. Gdzie kolejne 9 mln? Gmina nie ma swoich funduszy na inwestycje. Przetargi miały być rozstrzygnięte już w tym roku. Wygląda na to, że będą przełożone na rok wyborczy – 2018.
O gminnej inwestycji pisaliśmy też tu:
http://www.igryfino.pl/wiadomosci/25293,starostwo-bedzie-musialo-oddac-gminie-95-mln-zloty
Napisz komentarz
Komentarze