W tej sprawie dzwonił także do redakcji wiceburmistrz Paweł Nikitiński. Okazuje się, że po uzupełnieniu braków (zapisy dotyczące planu i miejsc parkingowych) gmina uzyskała w końcu w starostwie pozwolenie na budowę sali gimnastycznej. Jednak starosta nie wycofał się z wypowiedzenia gminie umowy na prowadzenie Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Niepodległości w Gryfinie
-Oczywiście, że będziemy budowali halę przy ulicy Niepodległości. To jest teraz dla władz priorytetem. Tryb wypowiedzenia trwa 3 lata. W tej chwili gmina jest właścicielem działki i ma pozwolenie na budowę. Mamy montaż finansowy. Kosztorys opiewa na 10 mln zł, ale to przetarg weryfikuje cenę. Przyjęliśmy do wiadomości, że starosta daje na budowę 500 tys. zł. To oznacza, że jeśli nadal będzie chciał przejąć szkołę, to będzie musiał oddać nam 9,5 mln zł. Starałem się wicestaroście Milerowi tłumaczyć, że wypowiedzenie to ryzykowna dla nich decyzja, ale bezskutecznie – mówi nam wiceburmistrz Paweł Nikitiński.
Mimo że decyzja o budowie obiektu sportowego się nieco przedłuża, władze Gryfina mają już nowe propozycje.
-Staramy się wciąż o dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. Przywiązujemy też uwagę do alternatywnych źródeł energii i być może w tym zakresie nastąpią pewne zmiany. Planowaliśmy procedury przetargowe rozpocząć w tym roku, ale będzie to raczej początek przyszłego. Prace budowlane zaczną się wiosną przyszłego roku. Miasto hali potrzebuje! – obiecuje i przekonuje wiceburmistrz Paweł Nikitiński.
Napisz komentarz
Komentarze