Wysłaliśmy dzisiaj w tej sprawie zapytanie do ENEI. Już po godzinie mieliśmy odpowiedź.
-Rzeczywiście brygada pogotowia energetycznego była w Orzechowie i przeprowadziła oględziny linii, o którą Pani pyta. Nasi pracownicy nie przystąpili do pracy na wspomnianej linii, ponieważ trwają jeszcze prace na liniach średniego napięcia 15 kV. Bez ich naprawy usuwanie awarii w Orzechowie nie ma sensu, ponieważ linia nadal nie jest zasilona. Usuwając awarie nasze brygady w pierwszej kolejności muszą uporać się z zasileniem wszystkich stacji transformujących średnie napięcie na niskie i dopiero później przystąpić do prac przy usuwaniu mniejszych, lokalnych awarii. Nasze brygady pracują niemal bez przerwy od czwartkowego wieczora, starając się przywrócić napięcie do wszystkich Odbiorców jak najszybciej. Niestety w niektórych miejscach zniszczeń jest na tyle dużo, że wymaga to czasu. W oddziale szczecińskim właśnie powiat gryfiński został najbardziej poszkodowany przez orkan Ksawery. Robimy co w naszej mocy, aby przywrócić dostawy energii elektrycznej do wszystkich naszych Klientów. Na całym obszarze naszego działania – czyli w północno-zachodniej Polsce nad usuwaniem skutków orkanu pracuje ponad 300 brygad pogotowia energetycznego. Od czwartkowego wieczora przywróciły one energię elektryczną do ponad 600 tys. Odbiorców – informuje nas Mateusz Gościniak, rzecznik prasowy poznańskiego Oddziału Dystrybucji ENEA Operator Sp. z o.o.
Napisz komentarz
Komentarze