Cedyński rynek tętnił muzyką, gwarem i handlowymi rozmowami. Zaczął funkcjonować tak, jak był stworzony przed setkami lat.
Głównym motywem przewodnim były dynia, ale i ziemniak. I były to składniki potraw, które królowały na straganach. Jednak stoiska wypełnione były też innymi produktami regionalnymi jak np. miodami czy serami, olejem tłoczonym w gminie Cedynia czy własnej produkcji octem jabłkowym.
Oprócz tego dużo działo się na scenie. Niemal cały czas rozbrzmiewały muzyka i śpiew. Prezentowali się lokalni artyści, ale również i goście. Na zakończenie bloku artystycznego wszystkich zaproszono na biesiadę z Teatrem Rozmaitości „Gwitajcie”.
Impreza była polsko-niemieckim przedsięwzięciem, chociaż gości zza Odry nie było zbyt wielu. Jednak impreza miał swój rozmach i była największa do tej pory. W dużym stopniu dzięki zaangażowaniu miejscowych sołectw i organizacji, które udało się pozyskać organizatorowi – Cedyńskiemu Ośrodkowi Kultury i Sportu.
Napisz komentarz
Komentarze