-Moja rola ograniczyła się do poszukania osoby, która zajęłaby się pieskiem we własnym domu i udało się. Żona pomogła na cmentarzu pieska wywabić i złapać aby przekazać go pod opiekę pewnej rodzinie z Cedyni. Piesek w czwartek, 10 sierpnia 2017 r. wieczorem trafił już we właściwe ręce. Został odpchlony i wykąpany specjalnym szamponem. Jest bardzo zaniedbany i widać chorobę skóry. Zostanie przebadany przez weterynarza – opowiada pan Waldemar.
Weterynarz na szczęście pozytywnie ocenił stan zdrowia zwierzęcia. Całe widoczne na zdjęciu ogromne problemy skórne powstały na skutek nadmiernego zapchlenia suczki.
-Można tylko się domyślać w jakich warunkach żyła, zanim została wywalona na cmentarz. Na zdjęciu wyraźnie widać do jakiego stanu ktoś doprowadził psinkę. Obecnie suczka uwielbia swojego wybawcę i wraz z nowym właścicielem odwiedziła nas, będąc na spacerze – mówi pan Waldemar.
Napisz komentarz
Komentarze