Mężczyzna ze swoją starszą sąsiadką przyjechali dzisiaj z Niemiec do fryzjera w Cedyni. Kiedy 83-letnia kobieta chciała wracać do domu, okazało się, że kierowca jest kompletnie pijany.
-Mężczyzna mówił bełkotliwym głosem i się zataczał. Zgłosiłam więc sprawę na policję – mówi mieszkanka Cedyni.
Kiedy podjechał radiowóz, kierowca siedział w samochodzie. Policyjne auto zablokowało drogę wyjazdu niemieckiemu kierowcy. Podczas kontroli mężczyzna awanturował się, więc funkcjonariusze musieli użyć środków przymusu. Założyli mu kajdanki i odwieźli do aresztu.
Po straszą panią przyjechała córka taksówką z Berlina, żeby zabrać ją do domu.
Kolejny problem to otwarty samochód niemieckiego sąsiada. Okazało się, że nie wiadomo gdzie jest klucz do auta. Kierowca twierdził, że nie wie, gdzie go zostawił klucze.
Na zdjęciach: Córka 83-letniej Niemki rozmawia z policjantem.
Napisz komentarz
Komentarze