Nasz najskuteczniejszy strzelec, Kuba Surowiecki otrzymał podanie od swojego brata i wyłożył piłkę do Kacpra Gaja, który z zimną krwią wykorzystał szansę. Odra po bramce na 1-0 wciąż miała spotkanie pod kontrolą i nie wpuszczała gości na swoją połowę.
Chwilę przed przerwą gospodarze znowu "uśpili" swoich rywali. Nasz środkowy obrońca, Oskar Surowiecki zagrał długie na kilkadziesiąt metrów podanie, a sprytem w polu karnym wykazał się nasz lewy obrońca - Kacper Kośmider. Uderzył wolejem z lewej nogi i bramkarz nie miał szans tego strzału zatrzymać. Na przerwę schodziliśmy z prowadzeniem 2-0.
Warto dodać, że w pierwszej połowie posypało się wiele kartek. Drużyna gości otrzymała kilka żółtych, a także jedna czerwona kartkę.
Po przerwie Odra wciąż grała na pełnym spokoju i miała szanse do zdobywania goli, lecz zawodziła skuteczność. Kluczevia wyprowadziła 1 kontrę, głupi błąd i sędzia dyktuje rzut wolny. Po zamieszaniu w polu karnym wykorzystują okazje i trafiają na 2-1.
Gra Odry nie zmienia się i wynik utrzymuje się do 92. minuty. Następnie rzut wolny ma drużyna ze Stargardu, wszyscy wchodzą w pole karne. Dośrodkowanie przejmuje nasz prawy obrońca, Miłosz Wujko, który po sprincie przez całe boisko trafia do pustej bramki i ustala wynik na 3-1 dla gospodarzy.
Za tydzień Odra zmierzy się na wyjeździe ze Światowidem Łobez.
Napisz komentarz
Komentarze