Msza św. pogrzebowa odprawiona została w Lubiechowie Dolnym, rodzinnej miejscowości Piotra Misiury. Kondukt po wyjściu z kościoła zatrzymał się koło domu Piotra.
Podczas pożegnania podkreślano, jakim wspaniałym, życzliwym i dobrym człowiekiem był Piotr Misiura. Zawsze można było na niego liczyć.
Rodzina zmarłego prosiła, by zamiast kwiatów przekazywać pieniądze na Fundację DKMS lub na Fundację Zdrowe Społeczeństwo. Puszki na datki zostały udostępnione podczas uroczystości pogrzebowych na cmentarzu w Cedyni.
Na koniec ceremonii zabrzmiał szkolny dzwonek. Po raz ostatni dla Piotra Misiury…
Napisz komentarz
Komentarze