Nauczeni smutnym doświadczeniem sprzed ponad 2 lat, gdy bez powodu został pobity przez przyjezdnych radny Tomasz Namieciński oraz niedawnymi wydarzeniami w Chlebowie i innych wsiach, jesteśmy wyczuleni na "obcych" i zorganizowani.
Na zamkniętych imprezach mile witamy gości zaproszonych przez mieszkańców, ale ponoszą oni odpowiedzialność za ich zachowanie.
Tym razem ponownie pojawiła się niezaproszona prowokacyjna grupa "gości" z Gryfina. Kiedyś udało się zakłócić festyn, może i tym razem?
Nie udało się! A gdy jeden z nich rzucił się z biciem do naszych kobiet, źle się agresja dla niego skończyła. Długo czekaliśmy na przyjazd policji wezwanej przez Radę Sołecką .
Krótka interwencja nie przeszkodziła w naszej zabawie. dost.
Napisz komentarz
Komentarze