Start i meta spływu znajdowały się w Żabnicy. Po męczącym, ale obfitującym we wspaniałe widoki rejsie uczestnicy zaproszeni zostali przez organizatorów na ognisko z kiełbaskami, które przygotowali strażacy z OSP w Radziszewie – drużyna z Żabnicy.
Ponieważ zainteresowanie spływem było bardzo duże i wręcz przerosło oczekiwania organizatorów, wszyscy umawiali się na podobne spotkanie w przyszłym roku.
dos.
Napisz komentarz
Komentarze