- Część pacjentów (w tym kilkoro noworodków) została umieszczona w sali obrad Urzędu Miasta i Gminy w Gryfinie. Mają zapewnioną stałą opiekę lekarsko-pielegniarską. Ciężej chorych 14 osób rozwieziono karetkami do szpitali w Szczecinie i Pyrzycach - informuje nas Jerzy Miler, wicestarosta powiatu gryfińskiego, który cały czas jest na miejscu zdarzenia.
Jak podaje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej, ewakuowano 41 pacjentów.
-Dużo w życiu przeszłam, ale czegoś takiego nie przeżyłam - mówi dla igryfino.pl ewakuowana pacjentka Olga Pawlak.
Panie Nadzieja i Stenia są przerażone tym, co się wydarzyło.
- A co by było, gdyby jakaś kobieta rodziła w tym czasie? - zastanowiła się z kolei pani Anna.
- Ja takich żartownisiów wysłałbym do do pracy w kamieniołomach - odgraża się pan Krystian w nadziei, że z tą bombą to tylko głupi i nieodpowiedzialny żart.
Sytuację na bieżąco monitoruje burmistrz Gryfina Henryk Piłat.
Odpowiednio wyszkolony pies straży granicznej przeszukuje obiekt w celu znalezienia ładunku wybuchowego. Na miejscu są policyjni pirotechnicy.
Na decyzję o ewnetualnym powrocie do szpitala trzeba będzie poczekać jeszcze od godziny do 2 godzin. Sytuacja powinna się więc wyjaśnić przed 21.00.
Napisz komentarz
Komentarze