Informacja wstrząsnęła działkowcami. Sprawą śmierci mężczyzny zajęła się prokuratura. Relację świadka Jerzego Rybickiego (gospodarza tego rejonu działek) można przeczytać w dzisiejszych „7 Dniach Gryfina”.
Reklama
Reklama
Śmierć na działce
Kiedy przyjechał lekarz, mógł tylko stwierdzić zgon. 54-letni gryfinian wykrwawił się. Do tragedii doszło na terenie działek przy ul. Wojska Polskiego w Gryfinie. –To był człowiek, który od pewnego czasu pomieszkiwał na tym terenie. Prawdopodobnie przechodził na działkę sąsiada przez ogrodzenie. Jednak zrobił to tak niefortunnie, że zranił się szkłem znajdującym się na kompostowniku. Z uszkodzonej tętnicy szybko zaczęła upływać krew. Mężczyzna zdołał jeszcze dotrzeć do własnej altanki i tam zmarł z powodu wykrwawienia – mówi nam Bogumił Prostak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.
- 02.07.2013 18:57 (aktualizacja 23.08.2023 03:28)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze