„Do Maroka wyjechaliśmy z polskimi paszportami służbowymi. Początkowo miał być to wyjazd na dwa lata, więc wynajęliśmy nasze gryfińskie mieszkanie. Mój kontrakt w Maroku przedłużał się jednak co dwa lata i ostatecznie skończył się dopiero w roku 1974. Wtedy zdecydowaliśmy się nie wracać do Polski i nasze mieszkanie w Gryfinie zlikwidowała moja mama, oddając je Miejskiej Radzie Narodowej i przesyłając nasze osobiste rzeczy do Kanady. Wśród nich były moje negatywy. Uporządkowałem je na początku lat 80-tych. Moje fotografie są czarno-białe, robione były na dość prymitywnym sprzęcie (aparat - sowiecka Smena), negatywy wywoływane były przeze mnie osobiście w naszej domowej łazience. Z części negatywów porobiłem wtedy odbitki na papierze, ale nie ze wszystkich. Teraz sam odkrywam, co kiedyś sfotografowałem w Gryfinie. Te negatywy posiadam do dziś i ze względu na powolną utratę ich jakości postanowiłem je zeskanować na dobrym skanerze, specjalnym do negatywów i przeźroczy. Cieszę się, że mogę Państwu pokazać Gryfino mojej młodości.”
Wystawę oglądać można do połowy lipca w sali konferencyjnej Biblioteki w godzinach 8.00 – 16.00 (oprócz sobót i niedziel). M.A.
Napisz komentarz
Komentarze