Według gazety „dokument” miał przeniknąć do internetu. Tymczasem władze gryfińskiego PO twierdzą, że to w zasadzie niemożliwe. Zatem informację musiał upublicznić ktoś z członków PO... W liście autor dokonał analizy SWOT. Wskazał mocne i słabe strony struktur koła PO w Gryfinie. Według autora słabą stroną jest to, że na 31 członków PO w Gryfinie na zebrania przychodzi 10. Dużo to czy mało, nie wiadomo. W każdym razie w porównaniu z życiem politycznym różnych partii w powiecie to i tak jest to jedna z większych i bardziej aktywnych struktur.
Według Łukasza Martyniaka Platforma nie ma odpowiedniego programu na szczeblu gminnym i powiatowym. Natomiast jeśli partia wykorzystałaby swoje możliwości i szanse, to już w przyszłym roku po wyborach zarówno burmistrz Gryfina, jak i starosta gryfiński mogliby wywodzić się właśnie z… Platformy! Autorowi listu nie podobają się konflikty członków PO. Przykładowo wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Gryfinie Janusz Skrzypiński toczy spór z Sylwią Dunowską (była sołtys z Drzenina). Chodzi o fermę kur w Dołgich, czemu przeciwny jest wiceprzewodniczący.
Napisz komentarz
Komentarze