Sołtys Daleszewa Arkadiusz Kostrzewa:
-Pomysł radnego aby zlikwidować etaty w naszej świetlicy to jest degradacja tej placówki. Radny Trzepacz jest z naszego rejonu, więc powinien o nas dbać, a takie podejście nie jest zdrowe. Ludzie są oburzeni. Dzięki tym etatom w świetlicy dużo się dzieje i inni nam zazdroszczą. Dlaczego radny prowadzi brudną grę i kala własne gniazdo? – tego nie wiem.
Radny Zenon Trzepacz:
-Oburzenie nie powinno iść w tę stronę. W świetlicy jest 2,5 etatu a do tego umowy zlecenia. Efektywność wykorzystania tych ludzi jest niska. Mało dzieci korzysta, ponieważ świetlica jest otwarta od 12.30 i do 15 prawie nikogo tam nie ma. A co z sobotami czy niedzielami? – zamknięte! Byłem w Raciechowicach i tam świetlice są czynne od godziny 16, tak więc po szkole ma kto tam przyjść. Nie chcę zwalniać. Instruktorów można wykorzystać w innych wiejskich świetlicach.
Napisz komentarz
Komentarze