igryfino.pl: -Chcę pana wypytać o najbliższą sesję…
przewodniczący RM w Gryfinie Mieczysław Sawaryn: -Będzie 31 stycznia.
igryfino.pl: - To wiem, ale dlaczego tak późno pan ją wyznaczył?
M. Sawaryn: - To było zgodne z wnioskiem pana burmistrza.
igryfino.pl: - Dlaczego w programie nie ma ani słowa o budżecie?
M.Sawaryn: - W porządku obrad zgłoszonym przez pana burmistrza nie ma punktu dotyczącego uchwalenia budżetu.
igryfino.pl: - I co teraz, jak do końca stycznia powinien być uchwalony przez radę?
M. Sawaryn: - Mieliśmy spotkanie z panem burmistrzem w poniedziałek. Henryk Piłat obiecał, że budżet zgłosi, ale zaproponował zbyt małe obniżki w wydatkach gminy. Była dyskusja. Radni proponowali burmistrzowi obniżki wydatków zdecydowanie większe niż zaproponowane.
igryfino.pl: - Jak to teraz rozwiązać?
M.Sawaryn: - Radni zaproponowali, aby stworzyć specjalne zespoły złożone z naczelników poszczególnych wydziałów, profesjonalistów i samorządowców. Chodzi o to, aby te zespoły wypracowały możliwości obcięcia kosztów funkcjonowania gminy. Aby to było realne - radni zaproponowali, aby do budżetu już teraz wpisać obniżki rzędu ok. 4-5 mln zł. Jeśli okazałoby się to nierealne, a możliwe na przykład tylko 3-4 mln, to wtedy siedlibyśmy ponownie nad budżetem i go odpowiednio zmienili.
igryfino.pl: - Czyli rozumiem: komisja dopiero zaczyna pracę, a wy już wcześniej chcecie ciąć budżet po stronie wydatków?
M. Sawaryn: - Chcemy aby oszczędności były w granicach 4-5 mln złotych. Proponowaliśmy restrukturalizację OSiR-u, Laguny, instytucji administracyjnych, zakładów budżetowych. Chcieliśmy się w to zaangażować.
igryfino.pl: - Co na to burmistrz?
M.Sawaryn: - Pan burmistrz oświadczył, że nie ma takich możliwości. On zaproponował obniżenie budżetu o 1 procent.
igryfino.pl: - O milion złotych?
M. Sawaryn: - Dla nas było to niewystarczające. Mogło się to skończyć tylko na słownych deklaracjach. Pieniądz nie poszedłby na te segmenty gminy, które my uważamy za priorytetowe, czyli drogi, chodniki i parkingi.
igryfino.pl: - Cięcia dotyczyłyby innych, a wy – radni?
M.Sawaryn: - Radny Paweł Nikitiński zaproponował, że radni obetną sobie diety o 40 procent, ale to musiałoby się wiązać z obniżkami wynagrodzeń menadżerów gminy: burmistrza i wiceburmistrza. Chodzi też o obcięcia wydatków na wyjazdy międzynarodowe, na wyjazdy do Cannes i inne zbędne rzeczy.
igryfino.pl: - Czarno to widzę…
M. Sawaryn: - Po zakończeniu rozmów zadeklarowaliśmy, że rada jest gotowa spotykać się z burmistrzem aby rozmawiać o tych wymienionych przeze mnie sprawach. Chcemy wypracować kompromis.
igryfino.pl: - Burmistrz się pewno zgodził?
M.Sawaryn: - Tak, deklarował, że jest zainteresowany. Natomiast z otoczenia pana burmistrza słyszałem, że nie jest tak naprawdę.
igryfino.pl: - Burmistrz już swoją wersję budżetu przedstawił, skoro rada odrzuciła, więc nie ma obowiązku tworzyć kolejnych wersji.
M. Sawaryn: - Nie ma, ale pan burmistrz powinien być zainteresowany, aby budżet uchwalić. Grudniowa wersja powielała błędy budżetów poprzednich lat, które nie były realizowane. Trzeba coś zmienić, nie można już dalej gminy zadłużać, tylko trzeba ciąć koszty, aby wygospodarować nadwyżkę budżetową, która posłuży na rozwiązywanie problemów mieszkańców gminy Gryfino. A niestety w tym zakresie pan burmistrz nie przejawia wielkiego zainteresowania.
igryfino.pl: - Ta sytuacja może doprowadzić do tego, że to Regionalna Izba Obrachunkowa będzie zarządzała gryfińskim budżetem.
M.Sawaryn: - Nie widzimy w tym problemu. Jeśli RIO zajmie się budżetem Gryfina, to w naszej ocenie burmistrz będzie miał możliwość zwrócić się do rady, żeby dokonać korekty tego budżetu. My tu chcemy z panem burmistrzem współpracować. Odnosimy jednak wrażenie, że takiej woli po stronie pana burmistrza nie ma.
igryfino.pl: - Czy w ogóle jest jakaś szansa, że ten budżet stanie na najbliższej sesji i będzie przyjęty?
M. Sawaryn: - Rada nie chce powielać tych błędów z lat poprzednich, czyli: stałe zadłużanie, brak rozwiązywania istotnych problemów funkcjonowania gminy. Te koszty, proszę mi wierzyć, są olbrzymie, rozpasanie w wydatkach jest wyjątkowe.
igryfino.pl: - Na przykład?
M.Sawaryn: - Są przerosty zatrudnienia i to nie tylko w administracji, ale w jednostkach budżetowych. Do tego dochodzi dublowanie księgowości, dyrekcji, czy dublowanie naczelników. Są też wydziały, które nie spełniają pokładanych w nich nadziei, choćby wydział promocji. Do tego dochodzą koszty wyjazdów notabli na różnego rodzaju międzynarodowe targi - to nie przynosi żadnych efektów.
igryfino.pl: - A jeszcze konkretniej?
M. Sawaryn: - W takiej jednostce jak OSiR, według pana burmistrza pracuje trzech księgowych. Księgowi pracują w gminie, pracują w spółkach komunalnych.
igryfino.pl: - Co w związku z tym?
M.Sawaryn: - Trzeba to wszystko zrestrukturyzować.
igryfino.pl: - A PUK?
M. Sawaryn: - W PUK-u jest sektor zajmujący się zielenią i oczyszczaniem miasta, to się dubluje w OSiRze. Tak dalej być nie może! Jeśli tego nie rozwiążemy, to gmina Gryfino - przez kolejne pożyczki, pomysły na obligacje, czyli oddalenie problemu - przerzuci koszty swojego funkcjonowania na kolejne pokolenie, które wejdzie za 5 - 10 czy 15 lat. My się na to nie godzimy. Tak dobry gospodarz nie może prowadzić swojej działalności.
igryfino.pl: - Dziękujemy za rozmowę.
Napisz komentarz
Komentarze