Jak pisaliśmy, zwłoki Dawida B. policjanci znaleźli w środę, 26 grudnia, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Dokładnie o godz. 5.30. Zwłoki leżały przy drodze w Mieszkowicach. Z wtorku na środę w Mieszkowicach tzw. Głuchego widziano w jednym z pubów. Podobno doszło do jakiejś awantury. Początkowo policja o tym nie wiedziała i sądziła, że to zwykły wypadek. Dopiero na miejscu biegły zauważył, że powodem śmierci mogło być potrącenie przez samochód. Policja rozpoczęła poszukiwania kierowcy i samochodu. Po kilkunastu godzinach zatrzymano 3 podejrzanych.
Reklama
Reklama
Czy był to lincz?
Tuż po świętach pisaliśmy o zwłokach mężczyzny znalezionych w rowie pod Mieszkowicami. Śledztwo prowadzone na zlecenie prokuratury doprowadziło do 3 mieszkowiczan, podejrzewanych o dokonanie pobicia, a nawet morderstwa. Denat był prawdopodobnie ofiarą samosądu. Być może został celowo rozjechany samochodem.
- 03.01.2013 14:23 (aktualizacja 22.03.2023 08:32)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze