Proceder polega na tym, że burmistrz Cedyni często zamiast iść na urlop – woli brać duże pieniądze w postaci ekwiwalentu. Do nieprzestrzegania praw pracowniczych może dochodzić w Urzędzie Miejskim w Cedyni – to podejrzewa Okręgowy Inspektorat Pracy w Szczecinie. Chodzi o niewykorzystanie urlopów przez Adama Zarzyckiego.
Myliłby się ten, kto sądziłby, że skoro nie idzie na urlop, to siedzi w Urzędzie Miejskim. Są dni, kiedy rzadko można go tam spotkać. Bardzo często wyjeżdża w delegacje. Za podróże płaci wtedy podatnik. Licząc tylko od stycznia 2011 r. do czerwca br. podróże służbowe burmistrza kosztowały podatników ponad 15.000 zł.
Inspektorzy PIP urlopy burmistrza i wypłacanie mu ekwiwalentów sprawdzili w poprzedni poniedziałek . Kontrola może zakończyć się zmuszeniem burmistrza i przewodniczącego rady miejskiej Leona Ślawskiego do przestrzegania przepisów prawa pracy.
Napisz komentarz
Komentarze