Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 6 listopada 2024 22:34
Reklama

Restaurator: Mucha kłamie!

Z odpowiedziami Rafała Muchy, pełniącym obowiązki dyrektora Centrum Wodnego Laguna w Gryfinie nie zgadza się Artur Korneluk, dzierżawca części restauracyjnej. Wciąż pyta: „co ze szmatami, które służą jako izolacja? co z kuwetami z wodą postawionymi na podwieszanym suficie?” Za niezgodne z prawdą restaurator uznaje odpowiedzi p.o. dyr. Rafała Muchy dotyczące zacieków na ścianie, czy stanu technicznego instalacji klimatyzacyjnych. Rozbieżności stanowisk między obu panami jest więcej. Niestety, żadna ze stron zdaje się nie widzieć innego rozwiązania niż sądowego.
Instalacje okręcone szmatami
Na pytanie dlaczego instalacje klimatyzacyjne okręcone są szmatami? - p.o. dyr. Rafał Mucha odpowiedział:
-Pomieszczenia te były wynajmowane i nie można wykluczyć ingerencji osób spoza CW Laguna.
Tą odpowiedzią zbulwersowany jest Artur Korneluk:
-Pan dyrektor w odpowiedzi na to pytanie kłamie! Osobiście widział instalację klimatyzacyjną zaizolowaną owiniętymi szmatami, folią budowlaną, w której znajduje sie woda, widział strzępy izolacji oklejone taśmą biurową. Patrzył na wiadro z wodą i na wiele kuwet poustawianych na podwieszanym suficie. Instalacje klimatyzujące ciekną, a instalacje wentylacyjne mają porozrywaną watę szklaną. Leżące bez zabezpieczeń kable wysokiego napięcia nie są zaizolowane w peszlach, zardzewiałe są lampy oświetleniowe, a to wszystko stanowi zagrożenie życia i zdrowia.
 
Zacieki, których nie widzi dyrektor?
W odpowiedzi na nasze pytania po. dyr. Rafał Mucha stwierdził, że nie występują zacieki na ścianach pomieszczeń. Dodał też, że „nie wystąpiły i wcześniej nie były zgłaszane oznaki zagrzybienia pomieszczeń”. W rozmowie stwierdził, że tylko na jednej ścianie występuje „zaciek”, więc nie można mówić w liczbie mnogiej.
Z tym stwierdzeniem nie zgadza się Artur Korneluk:
-Ponowne kłamstwo. Zacieki są widoczne do dnia dzisiejszego. Chyba że pan Mucha podważa stwierdzenia i oględziny Inspekcji Sanitarnej w Gryfinie z dnia 25 listopada 2012 r. Ale jak można coś stwierdzić, jak sie nie bywa w pracy? Co do zgłaszania, to już chyba pan Mucha nie ogarnia wszystkich pism, które są do niego kierowane. Nie odpowiada na nie ponad miesiąc, ale ciężko jest pracować w 3 albo 4 miejscach – mówi restaurator.
 
Czy istnieje zagrożenie życia lub zdrowia?
Na pytanie czy wykonane zostały pokontrolne zalecenia odnośnie ewentualnego zagrożenia porażenia prądem pracowników, p.o. dyr. Rafał Mucha odpowiedział, że „zagrożenie porażenia prądem pracowników dzierżawcy pomieszczeń gastronomicznych nie zostało potwierdzone podczas ponownej kontroli Inspekcji Sanitarnej przeprowadzonej w dniu 15.11.2012 r”.  
Tym stwierdzeniem oburzony jest Artur Korneluk:
-A co pan Mucha powie na temat protokołu z 25 października 2012 r.? W ponownej kontroli przez Inspekcję Sanitarną przeprowadzoną w dniu 15 listopada 2012 r. stwierdzono, że pomieszczenie zostało wyłączone z użytkowania na polecenie Sanepidu. Wyniesiono wszystkie urządzenia i nie odbywa się tam praca z powodu zagrożenia życia i zdrowia. Pomieszczenie to jest już ponad 5 tygodni naprawiane przez pracowników Laguny, a w dalszym ciągu z sufitu cieknie woda i zalewa lampę oświetleniową, która nie jest lampą szczelną.
 
Co z klimatyzatorami?
Kolejną rzeczą sporną jest praca klimatyzatorów.
-Jeśli jest naprawiana klimatyzacja, to proszę o okazanie protokołu z czyszczenia odgrzybienia i napełnienia klimatyzatorów czynnikiem chłodniczym. Nie mogę się jednak doprosić takiego dokumentu. Do dnia dzisiejszego nic nie zrobiono z tymi klimatyzatorami – uważa Artur Korneluk.
Według R. Muchy „usterki systemu klimatyzacji i wentylacji są usterkami eksploatacyjnymi, które są sukcesywnie naprawiane”.
-Pan Mucha nie odpowiada na pytania kiedy były czyszczone i odgrzybiane klimatyzatory. Czemu te prace nie zostały wykonane w trakcie przerwy technologicznej? Zalewanie części sufitu przez okres prawie roku powoduje powstawanie grzyba - czarnych wykwitów widocznych na suficie. Mimo wyłączenia tych pomieszczeń, pan Mucha w dalszym ciągu nalicza mi opłaty za wynajem. Pytam się za co? Chyba za to, że leżą tam brudne rękawice i folia pozostawiona przez pracowników – skarży się Artur Korneluk.
 
Jedzenie w basenie pod publiczkę?
Rafał Mucha poinformował nas, iż pracuje nad rozwiązaniami mającymi „w zasadniczy sposób zmienić ofertę Laguny”.
-Przykładowo chcemy uatrakcyjnić pobyt klientom pragnącym spędzić na pływalni więcej czasu niż godzina czy dwie (poprzez udostępnienie posiłków w części mokrej i „zorganizowanie” czasu dla dzieci i dorosłych również poza nieckami basenowymi) – mówi R.Mucha.
Według A. Korneluka w obecnym czasie nie jest to możliwe.
-Pan Mucha pisze tylko piękne stwierdzenia. A fakt jest taki, że godzina przebywania na Lagunie to koszt 14zł. Jedno wejście do sauny 1 zł. To chyba najwyższa cena za godzinę w Polsce? Jak pan dyrektor zamierza wprowadzić usługę gastronomiczną w czasie pobytu na basenie? System jest już bardzo stary i musi nastąpić zmiana systemu czipowego i kasowego, a to są bardzo duże koszty, więc nierealna obietnica z powodu braków finansów. Pan dyrektor chyba wie, że jest to obietnica nierealna, ale bardzo medialna – twierdzi restaurator.
 
Za stan techniczny odpowiada Laguna
-Zgodnie z przepisami za stan budynku i części składowych obiektu, w tym instalacji, odpowiada Centrum Wodne Laguna, czyli odpowiedzialność bierze na siebie p.o. dyr. Rafał Mucha – uważa A.Korneluk.
-Ta odpowiedzialność CW Laguna jest zawarta w umowie. CW Laguna odpowiada za „utrzymywanie w niezmienionym stanie technicznym części składowych budynku oraz instalacji przekazanych najemcy” – przyznaje dyr. Mucha. -W umowie najmu najemca zobowiązany jest do utrzymywania odpowiedniego stanu sanitarnego przedmiotu najmu, utrzymania czystości i bieżącego sprzątania pomieszczeń oraz dokonywania drobnych nakładów związanych z bieżącą eksploatacją przedmiotu najmu z częstotliwością gwarantującą jego prawidłowe utrzymanie – dodaje dyrektor.
Zapytaliśmy również, czy ktoś z pracowników Laguny wylewa wodę z wystawionych pojemników nad podwieszeniem sufitu w restauracji?
-Izolacja przeciwkondensacyjna instalacji chłodniczych zostanie doszczelniona, a wszystkie pojemniki zostaną usunięte, niezależnie przez kogo i w jakim celu zostały umieszczone – obiecuje R. Mucha.
-W jakim terminie? – pyta A. Korneluk. -Te prace wymagają zamknięcia restauracji. Czekam więc na decyzje pana Muchy. Takie tłumaczenie, jakie czytam w oświadczeniu dyrektora, świadczy chyba tylko o niewiedzy i braku koncepcji. A może naprawa ma być ponownie prowizoryczna? Panie Mucha, oczekuję konkretów, a nie mydlenia oczu. W dalszym ciągu naliczana jest dzierżawa za pomieszczenia wyłączone z działalności, a jak mam ją prowadzić? – pyta rozgoryczony restaurator, który swe skargi zgłasza dyrekcji Laguny już od stycznia bieżącego roku. Twierdzi, że wiele jego pytań nadal zostaje bez odpowiedzi czy reakcji władz Laguny.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama