Ogień strawił jedną trzecią targowiska należącego do spółki HAK. Reszta targowiska funkcjonuje prawie normalnie. Trochę mniej przyjeżdża klientów, prawdopodobnie dlatego, że także w niemieckich mediach pojawiła się informacja o pożarze. Obecnie tempo prac jest duże, bo kupcy i właściciele są zdeterminowani.
Reklama
Kupcy porządkują halę, a spółka demontuje zniszczoną część pasażu
Niezwykle sprawnie kupcy ze spalonego pasażu i hali usuwają skutki strasznego pożaru, który trawił część rynku spółki HAK z niedzieli na poniedziałek. Na spalonym pasażu nie było praktycznie co ratować. Ciężki sprzęt zaczął usuwać pozostałości kontenerów handlowych. Wkrótce powstaną nowe, początkowo bez zadaszenia. Wszystkie ustawione mają być w tym samym miejscu i porządku. W hali niewiele można było uratować. Ogień wypalił część budynku, a pomieszczenia spowite były smolistym dymem. Zabrudzone towary w większości nadają się do wyrzucenia. Niewiele udało się uratować. Kupcy rozbierają pozostałości po stoiskach. Jak to dziś wyglądało? Zapraszamy do fotogalerii
- 07.11.2012 21:24 (aktualizacja 06.08.2023 01:17)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze