Atak na Heinza Muelera z firmy Hak burmistrz przypuścił już z samego rana. W rozmowie z dziennikarzem oskarżył HAK o „beznadziejne zabezpieczenie obiektu”, „prowadzenie rabunkowej gospodarki” i „wyciąganie pieniędzy od biednych kupców”. Narzekał, że poszkodowane w pożarze osoby „będzie miał na garnuszku opieki społecznej”. Komisja jeszcze nic nie ustaliła, ale widać było, że burmistrz Adam Zarzycki już wie kto jest winien. Dodatkowo podczas wywiadu filmowany był na działce, która ma posłużyć konkurencyjnej spółce do wybudowania nowego targowiska. Wydaje się, że ktoś chce wykorzystać sytuację kupców i szybko zaproponować im handel pod specjalnymi namiotami.
Oliwy do ognia burmistrz Adam Zarzycki dolał podczas wieczornej wizyty w szczecińskim studiu telewizji regionalnej. Tam w pewnym momencie padły jego straszne słowa: „Nie chciałbym mówić, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Kreował się na człowieka, który nie mógł zapobiec tragedii, bo prawo nie daje mu możliwości wpłynięcia na zarządców targowisk. My z kolei wiemy, że pism i skarg do różnych instytucji wysyłał burmistrz całe mnóstwo. W Cedyni ma powstać stowarzyszenie ludzi, którym Adam Zarzycki starał się dokuczyć. Ma być to forma obrony przed złem i działanie dla dobra gminy.
Napisz komentarz
Komentarze