Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 6 listopada 2024 08:25
Reklama

Protesty nie tylko w Gryfinie

Spór o granice okręgów wyborczych i pośpiech nie dotyczą tylko Gryfina. Podobny błąd – brak konsultacji społecznych – dotyczy też gminy Chojna. Tam sesja odbędzie się już w najbliższy czwartek. W Gryfinie także na ostatnią chwilę – zmiany mają zapaść na poniedziałkowej sesji nadzwyczajnej. Obie gminy w tej sprawie łączy wspólny grzech pierworodny – brak konsultacji społecznych. Panowie za stołami wymyślili okręgi, nie rozmawiając na ten temat ze społeczeństwem. Podobne zarzuty padały już wcześniej w Cedyni czy Widuchowej i tam też były konflikty. W Gryfinie czy Chojnie już zapowiadane są protesty.
Wyborcom w liczbie co najmniej 15 przysługuje prawo wniesienia skargi do komisarza wyborczego w Szczecinie. Mogą to zrobić 5 dni od daty podania uchwały do publicznej wiadomości. Nie byłoby problemu, gdyby wcześniej projekty takich uchwał dyskutowane były publicznie.
 
Manipulacje w Cedyni
W gminie Cedynia opozycja stwierdziła, że mieszaniem przy okręgach wyborczych burmistrz Adam Zarzycki próbuje szykować sobie nową kadencję. Decyzje o podziale gminy na okręgi wyborcze zapadły na sesji 11 maja br. Na 6 okręgów zostanie podzielona sama Cedynia. Nowych 9 okręgów powstanie na terenie gminy. Podział będzie taki, że cześć Piasku będzie z Bielinkiem głosować na jednego radnego, a druga część Piasku – na innego radnego. Orzechów i Żelichów A.Zarzycki  połączył w jeden okręg z jednym radnym. Jak to wygląda w poszczególnych miejscowościach? Za jednomandatowymi okręgami wyborczymi głosowali wszyscy radni z koalicji A.Zarzyckiego oraz Krzysztof Nowak i Czesława Borgul. Tych dwoje ostatnich nie poparło swoich kolegów z klubu – Marka Dreli i Marcina Palucha, którzy byli przeciwni tej uchwale, wymierzonej przeciwko nim jako kandydatom w wyborach za dwa lata, bo obaj są z Lubiechowa Górnego, a tam Zarzycki ustanowił tylko jeden mandat.
 
W Widuchowej opozycja w jednym worku
W gminie Widuchowa, zgodnie z nowelizacją ustawy, też postanowiono zrobić 15 okręgów. Tutaj uchwałę rada gminy podejmowała 18 września. Ale problem powstał w dawnym okręgu 4-mandatowym. Okazało się, że obok siebie mieszka kilku radnych opozycyjnych i wystartować mogą przeciwko sobie.  Ewa Pawłowska, sekretarz gminy przedstawiła projekt, mówiąc, iż zostały w nim uwzględnione życzenia środowisk lokalnych. Opozycyjny radny Wacław Gołąb zaproponował wcześniej zmiany, zarzucając brak wcześniejszych konsultacji z opozycją. Wójt Michał Lidwin starał się udowodnić, iż przy podziale brał pod uwagę względy ludnościowe oraz obszarowe i projekt jak najbardziej odpowiada duchowi ustawy. Uchwałę poparło 8 radnych przy 5 głosach przeciwnych i jednym wstrzymującym się.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama