O wpływie sklepów wielkopowierzchniowych i stacji paliw rozmawiali na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Gryfinie. Opozycja wskazuje burmistrzowi, że tego typu inwestycje w Gryfinie powinny być przemyślane i nie uderzać w miejscowych handlowców. Nowy sklep wielkopowierzchniowy może powstać na terenie byłej betoniarni przy ulicy Łużyckiej.
-Plany na Łużyckiej wzbudzają zaniepokojenie mieszkańców jeśli chodzi o utrudnienia komunikacyjne. Najpierw powinien być opracowany plan co chcemy zrobić, a nie potem obserwować bałagan komunikacyjny – uważa Mieczysław Sawaryn, przewodniczący Rady Miejskiej w Gryfinie.
-Sprzedajemy grunt i nie mamy wpływu co nowy właściciel zrobi z daną działką. Ładnie udało nam się sprzedać budynek WKU i będzie pełnił funkcje społeczne, będzie nowe przedszkole. Musimy sprzedawać, bo do tej pory zapłaciliśmy 66 tys. za zabezpieczenie obiektów. Cieszę się, że obok Laguny będzie Lidl. Cieszę się, że będzie stacja paliw – takie stanowiska wyraża Henryk Piłat, burmistrz Gryfina.
Okazuje się, że w Gryfinie, podobnie jak w innych siedzibach gmin naszego powiatu, władz nie interesuje, kto kupi lub wynajmie lokal. Byle dobrze płacił. Nie widać żadnej polityki planowania lokalnej przestrzeni społeczno-gospodarczej. Szczególnie widać to na przykładzie Chojny czy Cedyni.
Napisz komentarz
Komentarze