Firma, nim zniknęła, zdążyła wziąć ok. 100 tys. zł od gminy i 100 tys. zł z OSiR. Burmistrz twierdzi, że wraz z urzędnikami padł ofiarą oszustwa. Opozycja przebąkuje o ustawce. Na sesji radni będą się domagać sprawdzenia legalności transakcji i ukarania winnych.
Reklama
Ścigają firmę - widmo
Radni chcą na najbliższej czwartkowej sesji rozliczyć burmistrza Henryka Piłata za tzw. angielską robotę. Chodzi o niby naprawę ulic Rapackiego i Sportowej przez firmę Eco Asphalts Ltd. z Manchesteru. Burmistrz obiecał przekazać sprawę do prokuratury. Jednak nasze wewnętrzne śledztwo pokazuje, że to firma-widmo, z którą nie można się skontaktować. Nie można jej namierzyć, prawdopodobnie nie będzie więc można wyegzekwować poprawek. A komisję rewizyjną dziwi szybkie tempo załatwienia przetargu i rozłożenia wydatków na gminę oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji. Problem w tym, że nie wiadomo już do kogo należy mieć pretensje.
- 07.10.2012 22:21 (aktualizacja 29.07.2023 09:42)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze