Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 22:08
Reklama

Nasz świat - to również ich świat

Na konwencji ekologicznej, która odbyła się we Florencji w 1931 roku ustanowiony został Światowy Dzień Zwierząt. W Polsce obchodzony jest od 1993 roku i przypada na dzień imienin św. Franciszka z Asyżu, jednego z nielicznych świętych, których los zwierząt nie był obojętny. Święty Franciszek nazywał zwierzęta naszymi braćmi mniejszymi. Światowy Tydzień Zwierząt trwa do 10 października W związku z tym szczególnie powinno się uświadamiać społeczeństwu o spoczywającym na nim obowiązku odpowiedzialności za los żyjących zwierząt.
Zwierzęta towarzyszą człowiekowi od wieków. I różnie przez te wieki kształtowały się ich losy. W starożytnym Egipcie zwierzę zajmowało pozycję pośrednika miedzy bogami a ludźmi. Już w średniowieczu dało się zauważyć przejawy okrucieństwa wobec zwierząt, kiedy stawiano je w jednym rzędzie z niemyślącymi, nieczującymi przedmiotami. Powoli epoka czarownic ustępowała nadchodzącemu renesansowi. Człowiek zaczął zmieniać swój  stosunek do zwierząt. Pojawiły się pierwsze starania o prawną ochronę „naszych braci mniejszych”, zakazując okrucieństwa wobec nich. Ustawa ta daleka była od doskonałości, ale zawsze był to jakiś początek.
 
Większa troska pojawiła się w dziewiętnastym wieku. Powstawała coraz większa liczba związków ochrony zwierząt. Pierwszy niemiecki powstał w  Stuttgarcie w 1873 r. Miłośnicy zwierząt mogli odetchnąć z ulgą. Zaczęła pojawiać się już nie tylko sympatia, ale także miłość do naszych ulubieńców.
 
Czy możecie sobie wyobrazić Państwo świat bez fruwającej, miauczącej, fruwającej czy szczekającej gromady? Niemal w każdym domu jest jakieś stworzenie. To cząstka przyrody i część naszego życia. Zwierzęta pomagają człowiekowi na każdym kroku. Łagodzą samotność, szukają przestępców, zastępują wzrok niewidomemu. Czy my, mimo że żyjemy  w XXI wieku potrafimy to docenić i uszanować? Mimo że średniowiecze dawno minęło, to jednak okrucieństwo, bestialstwo wobec zwierząt spotyka się niemal każdego dnia. Nasze  zwierzaki chroni ustawa, ale to my ludzie krzyczmy głośno „nie” okrucieństwu. Im głośniejszy nasz krzyk, tym większe nasze człowieczeństwo. Autor „Małego księcia”  powiedział, że człowiek powinien odpowiadać za to, co oswoił. Chrońmy zwierzaki, pomagajmy i szanujmy. One dają nam miłość – taką prostą, bezinteresowną. Podziękujmy im naszym sercem i opieką. Nie zamykajmy oczu na zwierzęcą bezdomność. Pomóżmy. 
 TWS  

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama