Wykonawca projektu poprawił błędy wytknięte przez starostwo w Gryfinie. Starostwo pełni rolę gospodarza, ponieważ teren należy w dużej mierze do skarbu państwa.
-Większość uwag uwzględniłem. Muszę działać zgodnie ze studium uwarunkowań i kieruków zagospodarowania przestrzennego - powiedział Roman Ropela z Architektoniczno-Urbanistycznej Pracowni Projektowej Romax.
Plan został uchwalony w czerwcu 2010 r. przy zupełnie innych założeniach.
-Dla mnie to jest kuriozum, że gmina zajmuje się terenami, na których nie ma ani ara swojego gruntu. Powinniśmy zacząć od zmiany studium dla całego Osinowa Dolnego, a potem ewentualnie zajmować się projektem zagospodarowania – powiedział Krzysztof Nowak, radny Rady Miejskiej w Cedyni.
Burmistrz Cedyni wynajął firmę za kilkanaście tys. zł aby zmienić plan zagospodarowania bez uwzględnienia skutków finansowych dla właścicieli działek. W projekcie wpisano m.in. zakaz stawiania stacji paliw. Niedawno firma Hak kupiła od starostwa budynek Straży Granicznej wraz z działką, na której zamierzała postawić stację paliw.
-Czy burmistrz zdaje sobie sprawę, że po takich poprawkach naraża się na wystąpienia o odszkodowanie? - pytał Tomasz Siwiela, pełnomocnik firmy HAK.
Napisz komentarz
Komentarze