Przez ostatnie lata gryfinianina starały się namierzyć m.in. prokuratury w Gryfinie, Stargardzie i Łodzi. Do ostatniej chwili 45-latek szedł w zaparte i podawał się za zupełnie inną osobę. Teraz trafił do aresztu w Stargardzie. Tam poczeka na proces. Odpowie m.in. za przywłaszczenie cudzego mienia i… niepłacenie alimentów.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze