Przez ostatnie lata gryfinianina starały się namierzyć m.in. prokuratury w Gryfinie, Stargardzie i Łodzi. Do ostatniej chwili 45-latek szedł w zaparte i podawał się za zupełnie inną osobę. Teraz trafił do aresztu w Stargardzie. Tam poczeka na proces. Odpowie m.in. za przywłaszczenie cudzego mienia i… niepłacenie alimentów.
Reklama
Gryfinianin wpadł w Stargardzie
Od czterech lat był poszukiwany przez policję. Wysłano za nim siedem listów gończych. Wpadł, gdy zatrzymała go drogówka z powodu awarii świateł. 45-letni mieszkaniec Gryfina wpadł w Stargardzie Szczecińskim.
- 09.07.2012 21:24 (aktualizacja 28.07.2023 19:18)
Napisz komentarz
Komentarze