Wystąpienie pokontrolne Regionalnej Izby Obrachunkowej w Szczecinie skierowane było 24 maja 2012 r. do burmistrza Cedyni Adama Zarzyckiego. Jednak informacji o wynikach kontroli próżno szukać na internetowej stronie gminy w BIP w istniejącym tam dziale „kontrole zewnętrzne”. Wystąpienie pokontrolne RIO wysłała także do wiadomości przewodniczącego Rady Miejskiej Leona Ślawskiego. Jednak on też nie przekazał kserokopii radnym i nawet słówkiem nie wspomniał na sesji 26 czerwca, że pismo takie otrzymał. Regionalna Izba Obrachunkowa w Szczecinie w terminie od 5 stycznia do 5 kwietnia 2012 r. przeprowadzała kontrolę kompleksową gospodarki finansowej gminy Cedynia za lata 2008-2011.
O czym nie chcą informować władze Cedyni? Największą wpadkę zaliczyły, gdy RIO ujawniło, iż przez ponad 5 lat (od czerwca 2006 r. do listopada 2011 r. oraz od stycznia do marca 2012 r.) nie wystawiano faktur określających wysokość należnego gminie czynszu z tytułu dzierżawy nieruchomości zabudowanych w Starej Rudnicy (świadczenie usług medycznych i prowadzenie domu spokojnej starości). Zaległości z tego tytułu wraz z odsetkami wynoszą ok. 135 tys. zł. Ponadto działania zmierzające do wyegzekwowania dochodów z tytułu czynszu dzierżawnego władze gminy podjęły ze znacznym opóźnieniem (2011/2012 r.).
Z ustaleń zawartych w wystąpieniu RIO wynika, że w okresie objętym kontrolą miały miejsce różne nieprawidłowości i uchybienia, za które odpowiedzialność z tytułu nadzoru ponoszą skarbnik gminy albo burmistrz.
Zdarzały się przypadki braku wyegzekwowania złożenia obowiązujących wniosków od pracowników delegowanych do odbycia podróży służbowej. Niektórym pracownikom nie naliczono diet z tytułu odbycia podróży służbowych. Ponadto nie przestrzegano niektórych zapisów ustawy o funduszu sołeckim. Konsekwencją tego było zawyżenie kwoty w złożonym do wojewody przez burmistrza wniosku o zwrot z budżetu państwa części wydatków gminy Cedynia wykonanych w ramach funduszu sołeckiego. Gmina musi teraz oddać budżetowi państwa nienależnie otrzymaną nadpłatę dotacji.
Kontrola wykazała, iż nieterminowo (do 331 dni opóźnienia!) wysyłano upomnienia w sprawie niezapłaconych rat podatku. Nieprawidłowo wykazywano w niektórych sprawozdaniach dane dotyczące skutków finansowych udzielonych ulg i zwolnień od podatku, w szczególności podatku od nieruchomości. W 2010 r. stwierdzono przypadki niewłaściwej klasyfikacji wydatków budżetowych. Dwukrotnie ujęto w ewidencji księgowej pewną operację, co spowodowało zawyżenie wartości środków trwałych o kwotę prawie 460 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze