Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 16:16
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przedwakacyjne spotkanie Amazonek

W klubie nauczycielskim odbyło się ostatnie spotkanie przed wakacyjną przerwą. Gościem był ksiądz prałat Bronisław Kozłowski.

Klub nauczycielski to właściwie jedyne miejsce w Gryfinie,  w którym można nie tylko zorganizować spotkanie czy imprezę towarzyską, ale najzwyczajniej przyjść i pograć w szachy czy brydża. Z gościnnych progów korzysta wiele stowarzyszeń, organizacji  i instytucji. Tutaj też raz w miesiącu spotyka się Stowarzyszenie Amazonek „Ewa”.

-Dzisiejsze spotkanie jest ostatnim przed urlopową przerwą. Czeka nas jeszcze tylko wspólny wyjazd na początku lipca nad morze i rozpoczynamy przerwę urlopową – powiedziała Ewa Olejarz, przewodnicząca stowarzyszenia.
-Na brak pracy nie narzekamy. W czerwcu panie brały udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Sportowej w Koszalinie, z której przywiozły  statuetkę i dyplom. Z innych spraw, to nawiązanie współpracy  z podobnym stowarzyszeniem w Schwedt. Jesteśmy bardzo zadowolone z tego kontaktu. W marcu na zaproszenie niemieckich koleżanek uczestniczyłyśmy w bardzo ciekawej konferencji dotyczącej  nowoczesnych metod w leczeniu. Konferencja była bardzo dobrze zorganizowana  Dzięki tłumaczeniu nie było problemu ze zrozumieniem wykładów. Jesteśmy bardzo zadowolone z tej współpracy. Organizujemy wspólne spotkania, nawzajem się odwiedzamy - dodaje pani Ewa. 
A jakie są powakacyjne plany ?
-Zaraz po wakacjach zabieramy się ostro do pracy. Czeka nas organizacja czwartego już „Marszu życia”, który odbędzie się 29 września. Następnie w październiku wybieramy się wraz z niemieckimi koleżankami na wycieczkę do Częstochowy. A potem zobaczymy - informuje przewodnicząca.
Dało się zauważyć, że to przedwakacyjne spotkanie miało wyjątkowy charakter.
-Cieszymy się z obecności księdza prałata. Jest on dla nas wszystkich ogromnym wsparciem. Zawsze możemy liczyć na jego pełne otuchy słowa, życzliwość, a często tak czasem potrzebne przecież poczucie humoru. Ma to dla nas ogromne znaczenie i bardzo za to księdzu dziękujemy - powiedziała na zakończenie pani Ewa.
TWS

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama