Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 16:23
Reklama
Reklama
Reklama

Rynek powędruje w inne miejsce?

W miarę rozbudowy nabrzeża, kurczy się przestrzeń życiowa miejskiego targowiska. Za około dwa lata kupcy będą zmuszeni pozwijać swoje stragany i przenieść się na nieistniejący jeszcze plac przy ul. Rapackiego. Czy przeniosą się tam też kupcy spod Biedronki?
Planowana przeprowadzka bazaru może także objąć powstały przed kilku laty bazarek przed  Biedronką. Nowe miejsce na handel ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Część mieszkańców Gryfina uważa, że nadaje on miastu kolorytu, no i wszystko jest pod ręką.  Drudzy twierdzą, że rynek bardzo się „ rozpanoszył” i usadowiony w samym centrum nie jest jego najlepszą wizytówką. Jeszcze innym jest to obojętne. Wiadomo, że jeszcze się taki nie urodził, co by... W pewnym okresie burmistrz,  biorąc pod uwagę sugestie  wielu mieszkańców, chciał zlikwidować  przypadkowy bazar. Kupcy głośno zaprotestowali. I słusznie. Bronili swoich miejsc pracy, twierdząc , że na miejskim targowisku nie ma dla nich miejsca. I tak pozostało.
Czy  nowa  przestrzeń przeznaczona na targowisko miejskie pomieści   również „podbiedronkowych” właścicieli straganów. Jest jeszcze trochę czasu. Jedno jest pewne, konieczność przeprowadzki nie zachwyca żadnego właściciela ani z jednego, ani z drugiego rynku.. Jest jeszcze trochę czasu. Targowiska dawno już straciły swój rynkowy charakter. Oferują wszystko to, co można kupić prawie w każdym sklepie.  Ale warto jednak  zadbać  o kupiecką brać,  bo to  ich miejsca pracy.
TWS

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama