Deszcz popadał kilka dni i kamienie zaczęły coraz bardziej wystawać albo wychodzić całe z podłoża. Są to głazy, niecałe kostki brukowe itd. Ciekawe, czy gmina lub powiat zapłacą za naprawy naszych aut i wymianę sworzni, wahaczy, amortyzatorów, misek olejowych. Jeździmy, zmieniając bieg 1 - 2 i tak w kółko. Jest tragedia!
Dzwoniłam do sołtys, napisałam SMS. Nie odezwała do dnia dzisiejszego. Poza tym mostek, który robili wraz z dojazdem zaczyna też już kuleć. Zaczynają wychodzić wielkie kamienie z ułożonego bruku (ostatnie zdjęcie), a to chyba jest na gwarancji – opisuje czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) i przesyła zdjęcia.
Napisz komentarz
Komentarze