-Na siłę nie ma co trzymać, bo z niewolnika nie ma pracownika – żartowała na sesji 28 listopada 2016 r. wójt Marzena Grzywińska, uzasadniając uchwałę o zwolnieniu skarbnik Grażyny Aksamitowskiej.
-Chce się zemścić. 12 lat temu musiała stąd uciekać, a teraz na siłę chcemy ją zatrzymać – dogadywał radny Zenon Róg.
I tak odwołano skarbnik 13 głosami za przy 2 wstrzymujących się (radna Bogumiła Cioch i Kazimierz Mendak). W ten sposób Grażynie Aksamitowskiej wypowiedziano warunki pracy w związku z nabyciem przez nią praw emerytalnych.
Kolejna uchwała dotyczyła… powołania tej samej skarbnik, ale od grudnia 2016 r.
-Gmina nie może funkcjonować bez skarbnika. Pracę pani Grażyny Aksamitowskiej oceniamy wysoko. Od 1 grudnia ponownie powołujemy ją na stanowisko skarbnika – mówiła wójt.
13 radnych było za, 2 przeciw.
Gmina nie może funkcjonować bez skarbnika. Na te dwa dni została powołana Anna Ledwig, podinspektor w referacie finansowo-księgowym. Od dłuższego czasu przebywa jednak na zwolnieniu lekarskim.
Napisz komentarz
Komentarze