Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 15:40
Reklama
Reklama

Miler o różnicach, które nas wzbogacają

-Wizytę u pani Ludmiły wspominam bardzo miło. Mimo, iż znałam ją wcześniej, to jednak podczas tego wyjazdu dowiedziałam się wielu nowych rzeczy na temat jej życia, a także o prowadzonej przez nią organizacji. Jest dla mnie ogromnym autorytetem, a działania, które prowadzi, zasługują na wielką aprobatę - opowiada czternastoletnia Weronika.
Miler o różnicach, które nas wzbogacają

Autor: org.

Od czerwca do listopada 2016 roku uczniowie Gimnazjum im. Janusza Korczaka w Chojnie brali udział w projekcie "Różnice, które nas wzbogacają" Był on był częścią większego polsko – niemieckiego projektu zatytułowanego  „Nowa Amerika w krainie migrantów”, realizowanego równolegle w ośmiu szkołach na terenie polsko – niemieckiego pogranicza.  26 listopada chojeńscy gimnazjaliści zaprezentowali swój projekt podczas międzynarodowej  konferencji w Słubicach.

W ramach projektu młodzież spotykała się z różnymi imigrantami mieszkającymi w okolicyChojny, a także   uczestniczyła w  warsztatach  fotograficznych, multimedialnych  i dziennikarskich.  

Koordynator projektu Magda Ziętkiewicz tak formułuje jego cele:  

-Zdecydowałam się poprowadzić ten projekt w chojeńskim gimnazjum, ponieważ pracując z młodzieżą słyszę coraz częściej bardzo niepokojące wypowiedzi dotyczące uchodźców, czy w ogóle ludzi pochodzących z innych kultur. Widzę u młodych ludzi coraz więcej strachu przed tym, co obce i nieznane, uprzedzeń i ksenofobii.  Dlatego postanowiłam umożliwić chojeńskim nastolatkom poznanie  ludzi mieszkających dziś w naszej okolicy, a mających swoje korzenie w innych kulturach, ludzi twórczych i kreatywnych, którzy swoimi działaniami na rzecz lokalnej społeczności wzbogacają nasze życie. Mam nadzieje, że uczestnicy projektu zrozumieli, że to, co inne, może być interesujące, a nawet fascynujące.

 

Uczestnicy zostali podzieleni na cztery grupy. Każda z nich odwiedziła w miejscu zamieszkania lub pracy jednego z bohaterów projektu. –Przygotowaliśmy  na ich temat prezentacje multimedialne, uczyliśmy  się pisania tekstów dziennikarskich oraz elektronicznej obróbki zdjęć, jednocześnie poznając różne kultury i sytuację odwiedzanych przez nas osób, mówi jedna z uczestniczek projektu.

W czerwcu uczniowie spotkali się w szkole z chojeńskim aptekarzem,  Sharifem  Rammo, który jest Kurdem pochodzącym z Syrii. Młodzież bardzo przejęła się losem Syryjczyka, który przed dwudziestu laty przyjechał do Polski, aby tu się kształcić, ponieważ w swoim kraju nie miał takiej możliwości.

- W ojczyźnie spotykały go prześladowania na tle narodowym, spowodowane niechęcią Syryjczyków wobec Kurdów. Rówieśnicy gnębili go przede wszystkim za jego „inność” oraz język, którym się posługiwał -  opowiada Natalia, uczennica trzeciej klasy i dodaje:  - Udział w spotkaniu z panem  Sharifem  wzbogacił naszą wiedzę na temat sytuacji w Syrii. Była ona niestabilna już przed dwudziestu laty.

Pan Rammo prowadzi  dzisiaj aptekę w Chojnie. Mieszka w Polsce od 20 lat z żoną i córką. Sam przyznał, że Polska od zawsze mu się podobała i czuje się już Polakiem. Nie chce, wracać do swojej ojczyzny, w której w tej chwili panuje wojna. W październiku grupa uczniów spotkała się z nim ponownie, tym razem w jego aptece, gdzie odbyła się sesja fotograficzna służąca przygotowaniu wystawy.

 

Inna  grupa uczniów pojechała do Szczecina na spotkanie z Ukrainką,  Ludmiłą Budzyńską - Świerszcz, która w biednej dzielnicy Niebuszewo prowadzi wraz z mężem - Polakiem organizację „Akcja Humanitarna Życie”.

-Wizytę u pani Ludmiły wspominam bardzo miło. Mimo, iż znałam ją wcześniej, to jednak podczas tego wyjazdu dowiedziałam się wielu nowych rzeczy na temat jej życia, a także o prowadzonej przez nią organizacji. Jest dla mnie ogromnym autorytetem, a działania, które prowadzi, zasługują na wielką aprobatę  - opowiada  czternastoletnia Weronika

Trzecia ekipa pojechała do Sandie Gibouin i Johna Koziol, którzy od kilku lat mieszkają w Zatoni Dolnej. Sandie i John pochodzą z Francji. Budują nad Odrą ekologiczny dom, tylko z naturalnych surowców, takich jak drewno, słoma, czy cegły lepione z gliny. Przygotowali już dla gości drewniany domek położony wśród zieleni. Wkrótce zamierzają otworzyć pensjonat działający  jako agroturystyka.

-Podobało mi się to, że Sandie i John robią coś nie tylko dla siebie, ale także dla innych ludzi. Dbają o innych i przekonują ich, aby żyli w zgodzie z naturą. Dzięki wizycie u nich zrozumiałam, że narodowość nie świadczy o człowieku – dzieli się swoimi wrażeniami z wizyty w Zatoni Dolnej kolejna uczestniczka projektu.   

Jeszcze inna grupa uczniów pojechała do francuskiej aktorki Claire Mahfouf-Gmiter do Pniewa koło Gryfina.   Claire Opowiadała dużo o sobie. Jej ojciec jest Algierczykiem, a mama Francuzką. Claire jest aktorką i piosenkarką. Przez wiele lat występowała w teatrze w Schwedt. Tam też poznała swojego obecnego męża, polskiego tancerza z Gryfina. To dla niego przeprowadziła się do Polski.  

 

Hubert, uczeń 2 klasy opowiada, że wielkie wrażenie zrobił na nim dom Claire: duży, drewniany, przytulny, położony na ogromnej działce na skraju lasu, na której Claire planuje wraz z mężem wybudować salę teatralną. Na parterze domu chcą stworzyć kawiarnię artystyczną. Na pytanie uczniów, czy nie będzie zabierało jej to prywatności, aktorka odpowiedziała, że sztuka to jej życie.       -Atmosfera u Claire była bardzo przyjacielska -  mówi Hubert i dodaje:  - Poznałem osobę, która z wielkim zapałem realizuje swoje pasje i marzenia, nie boi się przy tym przekraczać granic państw i kultur.

Oprócz kształcących wypraw w teren,  uczestnicy projektu uczęszczali  na warsztaty, podczas których doskonalili umiejętność robienia zdjęć, pisania artykułów i robienia prezentacji multimedialnych. Efekty ich pracy  zostały zaprezentowane w szkole, a następnie  w Bibliotece Miejskie w Chojnie.      25 i 26 listopada grupa 10 chojeńskich gimnazjalistów pojechała  wraz z przzygotowaną  przez siebie wystawą na do Słubic międzynarodową konferencję na podsumowującą projekt.  Są przekonani, że udział w nim faktycznie ich wzbogacił:

 - Mogliśmy zobaczyć, jacy są ludzie pochodzący z innych krajów, poznać ich tradycje i kulturę. Niektóre z zadań, które musieliśmy wykonać były trudne, ale przy okazji doskonaliliśmy swoje umiejętności pisania i poznaliśmy nowe programy do robienia prezentacji – mówi z zadowoleniem kolejny uczestnik projektu.

Dyrektor chojeńskiego  gimnazjum, pani Wioletta Jesiołowska tak podsumowuje kilkumiesięczną pracę uczniów:

 -Myślę, że ten projekt jest dla naszych uczniów szansą, aby spotkać osoby, które mieszkają na a nie są Polakami. Uważam, że to ważne dla naszych gimnazjalistów, aby mieli kontakt z różnymi ludźmi i poznali odmienne kultury. Potrzeba, by byli ciekawi świata.

Karol Miler,

uczeń III klasy Gimnazjum im. janusza Korczaka w Chojnie

 

Organizatorem projektu jest  stowarzyszenie Słubfurt z Frankfurtu nad Odrą.

Projekt został dofinansowany ze środków Federalnej Centrali Kształcenia Politycznego  RFN



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama