Autorami publikacji są: Ryszard Matecki, Marek Leda, Andrzej Piotrowski, Tomasz Zgoda, Magdalena Dźwigał, Bożena Prajs, Małgorzata Matecka”. Książkę wzbogacają ciekawe fotografie Małgorzaty i Ryszarda Mateckich, Gazety Chojeńskiej, archiwum Fundacji Zielonych Gaja, archiwum cyfrowego Biblioteki Publicznej w Dębnie, Stadtmuseum w Schwedt, archiwum rodzinnego Wolfa von Uslar-Gleichena, Mariana Anklewicza, Pawła Chary.
Zapis pasji
Ryszard Matecki we wstępie pisze: Ta książka stanowi kompendium wiedzy o Dolinie Miłości. Jest przewodnikiem po jej historii i przyrodzie, ale stanowi jednocześnie w swojej części zapis pasji, która potrafi być zaraźliwa i potrafi burzyć mury.
Pogromca mitów przyrodniczych
Marek Leda znany przewodnik i przyrodnik napisał rozdział „Park w Krajniku Górnym oraz Górki Krajnickie – unikatowy kompleks parkowo-krajobrazowy”. Stara się obalić mit, że twórcą wspomnianego parku rodziny von Humbert (ta, która stworzyła też Dolinę Miłości) jest królewski ogrodnik z Poczdamu Josef Lenne. Park – należący obecnie do prywatnego właściciela – przedstawia jako wyjątkową kolekcję dendrologiczną.
Tropiciel mamutów
Doktor Andrzej Piotrowski z Państwowego Instytutu Geologicznego przedstawił budowę geologiczną i rzeźbę Doliny Miłości oraz Wzgórz Zatońskich. Po ustąpieniu lodowca najbardziej intensywna erozja wgłębna dokonała się 13 tysięcy lat temu i jest to czas „najbardziej intensywnego rozwoju rzeźby Wzgórz Zatońskich”. Owa „różnorodność form rzeźby oraz litologii osadów, a także duże zróżnicowanie wysokości względnych czyni omawiany obszar wyjątkowo atrakcyjnym w skali europejskiej”.
Jak zrobić sobie wycieczkę
Książka próbuje być przewodnikiem po Dolinie Miłości. Brak mapek i ogólny opis utrudniają znalezienie opisywanych miejsc w terenie. Znajdziemy jednak przydatne informacje o rozmieszczeniu głazów na Wzgórzu Pamięci. Ogólnie jednak lepszym przewodnikiem zdaje się być poprzednia publikacja pt. „Spacerem po Dolinie Miłości”.
Ciekawostki historyczne
W książce nie brakuje też wątków historycznych. Ryszard Matecki dowiedział się od barona von Gliechena o wizycie w 1945 r. grupy inżynierów z ośrodka badań rakietowych w Penemünde. Tomasz Zgoda opisał wojnę w Dolinie – wydarzenia jakie rozegrały się w końcówce II wojny światowej. Są też interesujące fragmenty o wydobyciu węgla brunatnego ze Wzgórz Zatońskich.
Powojenna strefa nadgraniczna
Z kolei Magdalena Dźwigał jest autorką rozdziału pt. „Granica”. Opisuje ona kwestię osadnictwa i „wzmożonej czujności” po drugiej wojnie światowej. Przypomina o restrykcyjnych przepisach dotyczących przebywania i zamieszkania w strefie i pasie granicznym.
Odtwórczyni założeń parku
Dużo pracy w odtworzenie parku włożyła doktor Bożena Prajs. W książce zainteresowała się przyrodą Doliny Miłości. Dowiadujemy się, że w „Dolinie Miłości na zboczu z roślinnością kserotermiczną nazywaną inaczej stepową, temperatura powietrza w słoneczne, lipcowe popołudnia przewyższa 50 st. Celsjusza, a temperatura powierzchniowych warstw gleby osiąga 40 st. Celsjusza”. Park się zmienia, ale ważne jest też „spełniają się plany ludzi aby przywrócić mu dawną świetność. Najważniejsze jednak, żeby te zmiany nie spowodowały utraty tego, co teraz jest najcenniejsze – fragmentów wspaniałej przyrody”.
Publikację „Spacerem po Dolinie Miłości” można nabyć m.in. w Informacji Turystycznej w Chojnie oraz Muzeum Regionalnym w Cedyni.
Napisz komentarz
Komentarze